MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Michał Kwiatkowski obiecuje: - Będę walczył w Pirenejach [wideo]

Redakcja
Michał Kwiatkowski debiutuje w tym sezonie w Tour de France.
Michał Kwiatkowski debiutuje w tym sezonie w Tour de France. archiwum
Toruński kolarz dziś znowu walczy o żółtą koszulkę lidera Tour de France. Na mecie będzie około godz. 17.00.

W peletonie jeszcze brzmią echa niesamowitej wtorkowej czasówki. Omega Pharma prowadziła niemal do końca, co dałoby żółtą koszulkę lidera Kwiatkowskiemu. Ostatecznie szybsza o 0,7 sekundy była australijska grupa Orica.

- Nie jestem szczęśliwy z tego faktu, ale zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy. To byłby najlepszy dzień w moim życiu, ale jestem też zadowolony z tego, co dokonałem w ciągu pierwszych czterech dni wyścigów - opowiada torunianin.

Jakie ma plany na kolejne etapy? - Dołożę wszelkich starań, aby obronić białą koszulkę najlepszego młodzieżowca. Czuję się bardzo dobrze na podjazdach, zdrowie i forma dopisują. Zobaczymy, jak to jest. Staram się utrzymać na czołowej pozytcji w klasyfikacji generalnej tak długo, jak tylko się da. Będziemy mieć teraz kilka etapów dla naszego sprintera Marka Cavendisha, a potem w Pirenejach także postaram się zaprezentować jak najlepiej - dodał wychowanek Pacificu.

źródło: Bank BGŻ/x-news

Oto co na konferencji prasowej we wtorek powiedział lider Simon Gerrans (Orica GreenEdge): - Na 3. etapie mój sukces był rezultatem wysiłku i pracy całej drużyny, ale tylko ja stanąłem na podium i odebrałem nagrodę. Czuję coś bardziej niezwykłego stojąc na podium z całą drużyną. Cała nasza dziewiątka stanęła na podium, by celebrować sukces, a żółta koszulka jest do tego dodatkiem. Oczywiście w czasówce nie byliśmy faworytami. Ale nie mieliśmy słabego ogniwa. Każdy odegrał ważną rolę. Silniejsi kolarze pracowali ciężej i dłużej. Słabsi dawali z siebie sto procent i jechali na miarę swoich możliwości. Wszyscy włożyli w jazdę całe serce i opłaciło się.

Wczoraj rozegrano jeden dłuższych etapów tegorocznego TdF - 228 km z Cagnes-Sur-Mer do Marsylii. Przed metą peleton skasował wszystkie ucieczki, a na finiszu Omega Pharma po mistrzowsku rozprowadziła swojego asa sprintu Marka Cavendisha. Brytyjczyk wygrał bardzo swobodnie, po raz pierwszym w tej edycji TdF, ale już po raz 24 w historii tego wyścigu.

Kwiatkowski dojechał na metę w głównej grupie. Obronił białą koszulkę najlepszego młodzieżowca, w klasyfikacji generalnej jest 4 z sekundą straty do Gerransa.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska