Oto co o rywalizacji jedynkarzy mówi Mariusz Szumański, trener AZS UMK Energa, kadry młodzieżowej, były skifista
- Wioślarska ósemka to kwintesencja pracy zespołowej, skif to totalny indywidualizm. Do tego stopnia, że wioślarze wykształcają swój specyficzny styl, który nie zawsze jest wzorcem techniki. Dlatego dwóch najlepszych jedynkarzy prawie nigdy nie stworzy dobrej dwójki. Do tej konkurencji trzeba dojrzeć, trzeba mieć bardzo dobrze opływaną łódkę, do perfekcji dopracować charakter pociągnięcia wiosłami. Czy wierzyłem w jego sukces? Zawsze denerwuję się, gdy potem wydarzy się coś dobrego. Przed Luzerną denerwowałem się wyjątkowo mocno. Jak zobaczyłem, że Michał dobrze wystartował, to czułem, że to właśnie jego chwila.
O wyboistej drodze Michała Słomy na Igrzyska Olimpijskie - w środę w wydaniu toruńskim Gazety Pomorskiej