Zobacz wideo: 116.rocznica urodzin Mariana Rejewskiego, pogromcy Enigmy z Bydgoszczy
W kwietniu informowaliśmy, że w Sępólnie Krajeńskim pojawiła się możliwość pozyskania inwestycji, którą zrealizuje Enea Oświetlenie. Spółka prowadzi z samorządami rozmowy dotyczące wybudowania nowych punktów świetlnych w zamian za przekazanie majątku gminnego.
Władze Sępólna są tym zainteresowane, ponieważ gmina dysponuje lampami, które pobudowała na własny koszt i posiada dokumentację projektową oraz pozwolenia na budowę oświetlenia na terenach miejskich i wiejskich. To ważne, gdyż tylko w takich miejscach, na które samorząd posiada stosowne dokumenty, firma zrealizuje inwestycję. Priorytetem miałoby być nowe osiedle w stronę Kawli, które w ostatnich latach znacznie się rozrosło.
Na osiedlu "na Kawle" ciemno
- Czy nastąpiły jakiekolwiek rozstrzygnięcia? Razem z sąsiadami zastanawiamy się, czy kolejną zimę będziemy błądzić z latarkami w ręku. Jedyne punkty świetlne są na ulicy Targowej. Na ulicach Wrzosowej, Liliowej, Bratkowej mieszka coraz więcej mieszkańców, w tym dzieci w wieku szkolnym. Przejście rano lub po zmroku nie należy do rzeczy łatwych ani przyjemnych. Projekt oświetlenia naszych ulic jest już od dawna gotowy. Dni coraz krótsze, a światełka na ulicach nie widać – napisał do nas Czytelnik mieszkający na wspomnianym osiedlu.
W tej sprawie gmina Sępólno zrobiła już pierwszy krok, bo wyceniła majątek i zamierza przekazać go Enei Oświetlenie. Niestety, nadal nie ma podpisanego porozumienia i znanego terminu końca inwestycji.
- Mamy wycenę majątku, który chcemy przekazać oraz wartość kosztorysową dokumentacji, które należy zrealizować, czyli budowę nowego oświetlenia. Chcemy przekazać tyle oświetlenia, żeby wystarczyło na wybudowanie tych, które mamy w projekcie. Służby to analizują, bo z wyceny wyszło, że musimy albo ograniczyć przekazanie gotowych dokumentacji do wykonania, bo nie ma tyle pieniędzy z tej wyceny albo dołożyć jeszcze oświetlenia, które nie braliśmy pod uwagę do przekazania, a są jeszcze w posiadaniu gminy. Chodzi o zrównoważenie przekazanego mienia z tym, co chcemy mieć wybudowane jako nowe. Dopiero wtedy będziemy mogli podpisać porozumienie – wyjaśnia burmistrz Waldemar Stupałkowski.
Jak dodaje, chciałby by porozumienie zostało podpisane jeszcze w tym roku, ale to będzie zależało od Enei, ponieważ spółka musi to przyjąć do swoich planów inwestycyjnych. Trudno zatem powiedzieć, czy mieszkańcy domów jednorodzinnych jeszcze w tym roku doczekają się lamp na osiedlu „na Kawle”.
Inne lokalizacje, które miałyby być doświetlone, to przejścia dla pieszych wzdłuż drogi krajowej nr 25, na przykład na ulicy Wojska Polskiego w kierunku Lutowa, ale też na wsiach, jak choćby w Wałdowie na zasadzie przedłużenia linii oświetleniowej.
