- Ojjj, idzie, idzie! - piszczały najmłodsze dzieci, gdy zbliżał się do nich Mikołaj. Święty potrafił jednak ośmielić nawet roczne maluchy. Pozował z nimi do zdjęć, które pstrykały mamusie.
Dzieci, przybyłe wczoraj na Duży Rynek, mogły do woli najeść się cukierków i wytańczyć za wszystkie czasy. Z tej okazji skorzystały nie tylko przedszkolaki z Brodnicy, ale i z Jabłonowa Pomorskiego. Świętego i ekipę jego pomocników w czerwonych strojach, przywitali przy Dużym Rynku gospodarze miasta.
Od godziny 10.00 strojono wielką choinkę. - Nasze przedszkolaki wycinały, kleiły i malowały wszystkie te ozdóbki już od miesiąca. Z wielkim przejęciem - mówi jedna z nauczycielek wychowania przedszkolnego w placówce przy ul. Kamionka w Brodnicy. Kolorowe łańcuchy, aniołki, gwiazdki i wszystkie inne świecidełka sklejane małymi rączkami, powędrowały kilka metrów w górę. Pracownicy PGK korzystali z dźwigu, by z dotrzeć z dekoracjami do samego szczytu drzewa.
- Ooo! Mój łańcuch jedzie! Moja bombka!- rozlegało się co i raz z dołu. Po godzinie jodła wyglądała już imponująco. Wraz iglastymi girlandami, które oplatają rynek, najpiękniej prezentować będzie się o zmroku.
Zabawę zorganizował Brodnicki Dom Kultury, a w postać Mikołaja wcielił się Zbigniew Stasiak, pracownik BDK. Wodzirejem podczas tanecznej zabawy była Aneta Giemza, także z BDK.
Mikołaj z maluchami
MAŁGORZATA OBERLAN

Okrzykami radości przywitały przedszkolaki św. Mikołaja, który w asyście krasnali-pomocników zawitał do miasta. Mimo mrozu bawiono się na rynku znakomicie.