Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minął już rok od pierwszego protestu na Siernieczku. W pobliżu Remondisu czuć coś... jakby wanilię

Dorota Witt
Dorota Witt
Armatka na razie działa na próbę. Jeśli to doraźne rozwiązanie się sprawdzi, firma być może kupi taki sprzęt. Kosztuje ok. 100 tys zł.
Armatka na razie działa na próbę. Jeśli to doraźne rozwiązanie się sprawdzi, firma być może kupi taki sprzęt. Kosztuje ok. 100 tys zł. Maciej Charczuk
Rok po tym, jak mieszkańcy Siernieczka zablokowali ulice Fordońską i rozpoczęli batalię o zlikwidowanie niedającego im żyć zapachu pochodzącego z pobliskiego Remondisu, nadal są takie dni, że okien otworzyć nie sposób. Recepta? Armatka antyodorowa, czyli - mówiąc w uproszczeniu - perfumowane powietrze. Ale spokojnie - to tylko na czas oczekiwania na hermetyczną halę kompostowni.

Zobacz wideo: Smaki Kujaw i Pomorza sezon 2 - odcinek 31

Armatkę antyodorową Remondis uruchomił na próbę w połowie września. Zmianę najszybciej wyczuli rowerzyści, którzy jeżdżą w pobliżu firmy - w przyjemnej dla nosa kompozycji zapachowej wyczuwają subtelne nutki wanilii.

Mieszkańcy, ci sami, którzy rok temu zawiązali komitet protestacyjny, ci, którzy doczekać się już nie mogą zakończenia obiecanej przez firmę inwestycji - hermetycznej hali kompostowni i ci sami, którzy nadal skarżą się na fetor wdzierający się do ich domów, doceniają pomysł z uruchomieniem armatki (ciszej nieco dodają, że naprawdę ciekawa kompozycja zapachowa unosi się nad osiedlem wtedy, gdy nowa wanilia miesza się ze starym fetorem).

- Do czasu zakończenia inwestycji problem zapachów może występować okresowo, za co bardzo mieszkańców przepraszamy. Jednocześnie wdrażamy szereg doraźnych rozwiązań minimalizujących oddziaływanie zakładu takich jak: uszczelnienie i wymiana kolektorów, czyszczenie rur napowietrzających kolektory, montaż instalacji do napowietrzania zbiorników wody procesowej i deszczowej, zmiana lokalizacji miejsca przesiewania odpadów - wylicza Leszek Pieszczek, członek zarządu Remondis Bydgoszcz.

- Uruchomiliśmy również specjalną armatkę, której funkcjonowanie ogranicza uciążliwości dzięki aplikacji specjalnych substancji antyodorowych o różnych zapachach. Armatka została wypożyczona. W najbliższym czasie chcemy zakupić tego typu sprzęt. Koszt urządzenia wynosi około 100 tys. złotych.

Kiedy modernizacja i hermetyzacja instalacji?

- Chcielibyśmy jak najszybciej rozpocząć przebudowę. Mamy w grupie wybranych wykonawców i dostawców rozwiązań technologicznych. Procedury wymagane przepisami prawa zajmują jednak sporo czasu - mówi Leszek Pieszczek. - W lipcu 2020 roku złożyliśmy wniosek o wydanie decyzji środowiskowej. Pracujemy równolegle nad projektem budowlanym. Liczymy, że formalności zakończą się w II kwartale przyszłego roku i wówczas rozpoczniemy budowę. Pozytywne efekty będą widoczne już po kilku miesiącach od wbicia pierwszej łopaty.

W połowie września na terenie Remondisu odbyły się spotkania z przedstawicielami Rady Społecznej i miejskimi radnymi, którym przedstawiono założenia dotyczące hermetyzacji.

O wrażenia po spotkaniu zapytaliśmy radną Joannę Czerską-Thomas. - Usłyszeliśmy, jakie firma ma plany, ale trudno było uzyskać odpowiedzi na konkretne pytania. Mam wrażenie, że przez ten rok tak naprawdę zrobiono niewiele, by problem ostatecznie rozwiązać. Fakt jest taki, że fetor cały czas czuć. Mieliśmy przejść przez teren zakładu, zobaczyć, jakie rozwiązania doraźne już zastosowano. Odór był taki, że nie dotrwałam do końca wycieczki.

A jak starania firmy oceniają mieszkańcy?
- Prace Rady Społecznej są ważne, świetnie, że do rozmowy Remondis zaprosił też miejskich radnych, że mogli zapoznać się z problemami, które tutaj mamy, ale najbardziej chcielibyśmy poznać konkretną datę zakończenia inwestycji - mówi Maciej Charczuk, mieszkaniec Siernieczka.

A więc: kiedy? - Eksploatację zmodernizowanej instalacji planujemy rozpocząć w I kwartale 2022 roku - deklaruje Leszek Pieszczek.

Rada Społeczna ciągle działa

  • Kształt inwestycji oraz funkcjonowanie instalacji są przedmiotem prac Rady Społecznej, w skład której wchodzą przedstawiciele osiedla Siernieczek, Urzędu Miasta Bydgoszczy oraz branżowi eksperci.
  • W październiku Remondis uruchomi punkty informacyjne dla mieszkańców związane z projektem hermetyzacji.
  • 17 października punkt konsultacyjny będzie udostępniony podczas jednej z ekologicznych imprez w centrum miasta.
  • 20 października punkt działać będzie przy ul. Inwalidów 45 w godz. 15-18.
  • 24 października, 10. do 13 - na terenie osiedla Siernieczek, na boisku przy ul. Sochaczewskiej.

Mieszkańcy Siernieczka spotkali się z przedstawicielami Remondisu

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Minął już rok od pierwszego protestu na Siernieczku. W pobliżu Remondisu czuć coś... jakby wanilię - Express Bydgoski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska