https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mistrz za silny. Japończyk zrobił różnicę [ZDJĘCIA]

KW
Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz - Unia AZS Gdańsk
Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz - Unia AZS Gdańsk Dariusz Bloch
Za nami pierwszy półfinał w Lotto Superlidze tenisa stołowego. Nie pomógł doping prezydenta miasta, wioślarskiej mistrzyni olimpijskiej i żużlowców Polonii. Unia AZS Gdańsk - Zooleszcz Gwiazda 3:1.

Półfinałowe starcie z obrońcą tytułu wzbudziło ogromne zainteresowanie. W kameralnej salce przy Bronikowskiego zasiadł nadkomplet widzów, nie zabrakło też lokalnych VIP-ów. Na trybunach pojawili się m.in.: prezydent Rafał Bruski, wiceprzewodniczący Rady Miasta Jan Szopiński, doradca przeydenta Elżbieta Rusielewicz, mistrzyni olimpijska w wioślarstwie Magdalena Fularczyk-Kozłowska, rajdowy mistrz Polski Marcin Gagacki, prezes Lotto Bydgostii Zygfryd Żurawski oraz żużlowcy Polonii Patryk Sitarek i Mateusz Jagła.

Fani zgromadzeni w sali Gwiazdy mieli nadzieję, że powtórzy się sytuacja z rundy zasadniczej, gdy bydgoszczanie nieoczekiwanie ograli Unię 3:1. Wtedy jednak w drużynie gości nie popisał się Wang Yang, który przegrał dwa pojedynki. Tym razem Azjata reprezentujący Słowację spisał się zdecydowanie lepiej, gładko pokonując Marka Badowskiego. Po wygranej Wang Yang spokojnie mógł zapalić papierosa...

Jednak zawodnikiem, który „zrobił różnicę” był w piątek Kaii Konishi. Japończyk prezentował momentami kosmiczny ping-pong. Japończyk bez straty seta wygrał oba pojedynki.

Rewanż 6 czerwca w Gdańsku. Naszej ekipie ciężko będzie odrobić straty. Wprawdzie w sezonie zasadniczym wygraliśmy nad morzem 3:0, ale w Unii AZS nie grał wówczas Konishi.

Przypomnijmy, że pokonani w półfinałach otrzymują brązowe medale, bo nie ma meczów o 3. miejsce.

ZOOLESZCZ GWIAZDA - UNIA AZS 1:3

Wyniki gier: Badowski - Wang Yang 1:3 (5:11, 11:5, 8:11, 6:11), Harmeet Desai - Konishi 0:3 (10:12, 9:11, 6:11), Andrew Baggaley - Patryk Zatówka 3:1 (11:9, 7:11, 11:7, 11:8), Badowski - Konishi 0:2 (7:11, 6:11)

Drugi półfinał: Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki - Dekorglass Działdowo 3:1.

Tymczasem Zbigniew Leszczyński myśli już o kolejnym sezonie. W drużynie zostają Hindus Harmeet Desai oraz Anglik Andrew Baggaley. Odchodzą Węgier Adam Pattantyus (liga austriacka) oraz Marek Badowski (Unia AZS Gdańsk).

Nowe twarze w bydgoskiej ekipie to: Rosjanin Wiaczesław Burow, Paragwajczyk Marcelo Aguire oraz Chińczyk Cai Wei.

- Nie tak dawno obserwowałem zawody World Tour w Zagrzebiu. Turniej młodzieżowy zdominowali Japończycy. Chciałbym mieć jednego z nich - zdradził „Expressowi” Zbigniew Leszczyński.

A co z Polakiem? Przypomnijmy, że w meczowym zestawieniu musi być przynajmniej jeden zawodnik znad Wisły.

- Mam na oku dwóch-trzech graczy. Wybiorę jednego - kończy Zbigniew Leszczyński, który znalazł się w gronie trzech szkoleniowców nowino-wanych do tytułu „Trener Lotto Superligi”. Głosy oddawać można na facebookowym profilu ligi.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
SEREK

Historyczny sukces tenisistów stołowych ZOOLESZCZ GWIAZDY BYDGOSZCZ . Nadkomplet widzów na półfinałowym meczu pomiędzy obrońcą tytułu MISTRZA POLSKI a ZOOLESZCZ GWIAZDĄ BYDGOSZCZ potwierdził ,że jest duże zapotrzebowanie społeczne tenisem stołowym  w Bydgoszczy Nie wątpliwe to zasługa charyzmatycznego menadżera -sponsora - trenera Zbigniewa Leszczyńskiego .  Pokazał ,że z niczego można dokonac coś wielkiego . O tym powinni pamiętac decydenci od kasy miasta na sport kwalifikowany . Ich zaangażowanie nie może byc wybiórcze tyko z okazji podziwiania tych wspaniałych światowych zawodników na meczach SUPERLIGII LOTTO ale  wspierac go TO tania stosunkowo inwestycja w promowaniu miasta Bydgoszczy . Że tenis stołowy w Bydgoszczy znalazł  godne miejsce w rodzinie sportowej w mieście to niewątpliwie duża zasługa red K.Wypijewskiego ( EXPRESS BYDGOSKI ) oraz T. Malinowskiego (GAZETA POMORSKA ) którzy swoimi publikacjami na łamach swoich gazet promowali tenis stołowy niezwykle popularny w świecie a w Bydgoszcz do pewnego czasu skutecznie DOŁOWANY 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska