
Ekipa polskich biegaczy na ME kolejarzy, od lewej u góry: trener Piotr Grenz, kierownik Karol Pytel, Sebastian Chmielarz, Krzysztof Chmielarz, Grzegorz Maczyński, Sebastian Lenc, Zenon Hartuna; u dołu od lewej: Ewa Basendowska, Dariusz Starzyński, Halina Giolda.
(fot. Fot. Piotr Grenz )
Tradycyjnie w ostatnią niedzielę września na historycznej trasie najstarszego biegu ulicznego w Europie na dystansie 10 km (i 31 m) w Czechach odbył się bieg "Ceska Sporitelna Bechovice - Praha". Przebiegał on pod dyktando Polaków.
Ta impreza to jednocześnie międzynarodowe mistrzostwa Czech w biegach ulicznych oraz mistrzostwa Europy kolejarzy, tzw. małego USIC. Nic więc dziwnego, że na starcie stanęło prawie 2 tysiące uczestników z całego świata.
W ramach ME kolejarzy wystartowała mocna grupa biało-czerwonych z zawodnikami z regionu. Jej kierownikiem był Karol Pytel, prezes TKKF "Kolejarz", a trenerem Piotr Grenz, wiceprezes tego ogniska. Nasi biegacze zajęli całe podium. Wygrał Dariusz Starzyński z Sędziszowa - 33.31 przed Sebastianem Chmielarzem z Kruszwicy - 34.02 i Grzegorzem Maczyńskim z Bydgoszczy - 34.35. Dwaj ostatni reprezentują TKKF "Kolejarz". Pozostałe miejsca Polaków: 5. Zenon Hartuna z Piec (Florian Chojnice), 11. Krzysztof Chmielarz z Kruszwicy, 18. Sebastian Lenc z Laskowic Pomorskich (TKKF "Kolejarz"). Polscy kolejarze zdeklasowali pozostałe ekipy. Z dorobkiem 6 pkt (suma miejsc 3 najlepszych) wyprzedzili Belgów - 26 oraz Czechów i Słowaków - po 29.
Ponadto złoty medal w kategoriach wiekowych zdobyli Dariusz Starzyński (do 39 lat) i Grzegorz Maczyński (weterani), a srebrne Sebastian Chmielarz (do 29) i Zenon Hartuna (weterani). Wśród kobiet-kolejarek wygrała Czeszka Ivana Crhova. Srebro przypadło Halinie Gioldzie z Bydgoszczy, a brąz Ewie Basendowskiej z Trzcińca (obie TKKF "Kolejarz"). Basendowska dołożyła jeszcze brąz w kategorii do 45 lat.