Drużyna pod wodzą trenera Pawła Skiby zasługuje na słowa najwyższego uznania. Wczoraj zwycięzców powitała cała szkolna społeczność, w tym dziewczęta z grupy czirliderek. - Myślę, że nasz wynik jest przyzwoity - mówił skromnie Paweł Skiba.
- Nie, on nie jest przyzwoity, on jest rewelacyjny - chwaliła dyrektorka Wiesława Gerke.
W turnieju orlika wzięło udział 18 tys. dziewcząt i chłopców. Tym bardziej czwarte miejsce chłopców budzi podziw. Warto wymienić ich nazwiska. To: Mateusz Borowski, Adrian Kaczorowski, Kewin Jerosławski, Jakub Gostomczyk, Maurycy Niemczyk, Patryk Federski, Dorian Jażdżewski, Dawid Koślinka, Tomasz Szmagliński, Wojciech Sopyła, Krzysztof Łuszczak i Korneliusz Jerzyk.
Chłopcy dostali wczoraj pamiątkowe długopisy, potem spałaszowali tort w kształcie piłki. Dzielił nie kto inny, jak trener. - Mam wprawę, bo latem miałem ślub - mówił chłopcom.
W piątek piłkarzy przyjmie burmistrz Chojnic, co jest dla nich dodatkowym wydarzeniem.
Emocje już opadły, a Skiba wyznał, że smutek wynikający z zajęcia czwartego miejsca z każdą godziną przeradza się w dumę i radość. - Sami ją sobie sprawiliście - mówił.
Zobacz też: Kujawsko-Pomorskie dziesiąte w Turnieju Nadziei Olimpijskich chłopców
Trener przywołał wszystkie najważniejsze mecze. Chojniczanie od początku turnieju szli jak burza, wygrywając prawie wszystkie spotkania. Jeden z wyników to aż 8:1, a trener stwierdził, że mógł być jeszcze wyższy. Mecze były na Torwarze, a już samo rozpoczęcie turnieju miało wyjątkową rangę. Zdaniem młodych chojniczan przypominało bardzo oprawę Ligi Mistrzów. Przykładowo losowanie, w którym uczestniczyły piękne kobiety.
Emocji było wiele, także w ćwierćfinale podczas meczu z Ząbkowicami Śląskimi, kiedy na pięć minut przed zakończeniem meczu chojniczanie przegrywali 0:2. Jeden z rodziców tak bardzo przeżywał mecz, że trener musiał poprosić go o przejście kilka metrów dalej. Chłopcy mieli łzy w oczach, ale walczyli na boisku do końca, jak prawdziwi wojownicy.
Wyjątkowy był też mecz z serią rzutów karnych. Sędzia zarządził aż sześć kolejek. Drużyna z "siódemki“ ma oczywiście wspólne zdjęcie z premierem Tuskiem. - Mamy też inne ciekawe zdjęcia, które będzie można obejrzeć w szkolnej gablotce - mówił Skiba.
Czytaj e-wydanie »