"Młodzi rolnicy" wystartowali po miliony złotych

Już o 7 rano grupka ok. 10 osób czekała przed toruńskim oddziałem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Mimo, że w tym roku zmieniły się zasady przyznawania pomocy w ramach "Ułatwiania startu młodym rolnikom" i nie obowiązuje już ta: "kto pierwszy, ten lepszy".

Wiem, że są nowe zasady, ale jeśli wnioski zdobędą taką samą liczbę punktów, to wówczas będzie liczyła się kolejność ich złożenia - uważa Małgorzata spod Żnina. Ma 28 lat i ukończyła studia rolnicze w Poznaniu. Jej rodzice prowadzą prawie 60-hektarowe gospodarstwo, które zamierza ją przekazać córce. Szanse na premię ma więc spore. Woli jednak nie zapeszać i już jako jedna z pierwszych osób złożyła wczoraj wniosek.

"Młodzi rolnicy" stają w kolejce

Przyznaje, że premia mobilizuje do pozostania na wsi, choć "od zawsze wiązała swoją przyszłość z rolnictwem". - Liczę, że pozwoli na rozwijanie chowu bydła opasowego i pomoże w uzyskaniu jeszcze lepszych wyników - mówi Małgorzata. - Nie zastanawiałam się ani chwili nad tym, czy zostać na wsi. Gospodarstwo to zwyczajna firma. Tyle, że akurat o takiej specjalizacji.

Zgodnie z rozporządzeniem ministra rolnictwa, o kolejności przyznawania pomocy będzie decydowała suma punktów, które otrzyma dany wniosek. A będą one przydzielane według trzech kryteriów: powierzchni użytków tworzonego gospodarstwa, kwalifikacji zawodowych wnioskodawcy oraz stopy bezrobocia w powiecie, w którym znajduje się gospodarstwo.
Jednorazowa, bezzwrotna premia wynosząca 75 tys. zł jest przeznaczona dla osób, które chcą rozpocząć pracę na roli lub już prowadzą własne gospodarstwo. I nie ukończyły 40 roku życia. Pod warunkiem, że od rozpoczęcia działalności do dnia złożenia wniosku nie minęło więcej niż 12 miesięcy. Natomiast do momentu wydania decyzji - nie więcej niż 18 miesięcy.

Biznesplan na pięć lat

Całej sumy nie można wydać na dowolny cel. Wraz z wnioskiem, młodzi przedstawiają biznesplan, zgodnie z którym będą rozwijać gospodarstwa. I co najmniej 70 proc. premii muszą wykorzystać na te cele. Zobowiązują się też do tego, że przez minimum 3 lat od wypłaty pomocy będą ubezpieczeni w KRUS. A przez 5 lat będą prowadzić gospodarstwo.
Szansę na premię mają także ci młodzi rolnicy, którzy starali się o nią podczas ubiegłorocznego naboru i spełniali wszystkie wymogi, ale nie wystarczyło dla nich pieniędzy. Takich młodych rolników w województwie kujawsko-pomorskim jest 192.

- Te osoby nie muszą składać jeszcze raz wniosków - wyjaśnia Edyta Zakrzewska, z-ca dyrektora oddziału regionalnego ARiMR w Toruniu. - Wysłaliśmy do nich pismo z pytaniem, czy nadal chcą otrzymać tę pomoc.
26 osób nie odpowiedziało na to pismo lub zrezygnowało z premii. Zaś do wczoraj, decyzję o jej przyznaniu otrzymało 77 osób.

40 milionów do podziału

ARiMR szacuje, że w tym roku będzie mniej chętnych na tę pomoc, niż podczas ubiegłorocznego naboru.
Pula przeznaczona na województwo w tym roku wynosi ok. 40 mln zł i wystarczy dla 525 wnioskodawców (ponieważ minister rolnictwa przyznał dodatkowe pieniądze dla "młodych rolników" z 2010 r. pula zwiększa się do prawie 60 mln zł.).
Podczas pierwszego dnia tegorocznego naboru wpłynęło 21 wniosków. Można je składać (osobiście lub przez upoważnioną osobę, listem poleconym lub pocztą kurierską do dyrektora oddziału regionalnego ARiMR) jeszcze do 24 czerwca.