57 dni trwał proces warzenia najnowszego piwa - ciemnego, mocnego "Hubala". Tego typu piwa dotąd nie produkowano w historii grudziądzkiego browaru. Dyrektor ds. marketingu i sprzedaży Zbigniew Suhak wyjaśnia: - Browarowi brakowało w tym właśnie segmencie piwa z "górnej półki", dla najbardziej wybrednego klienta. Takie piwo nobilituje i pokazuje możliwości zakładu. Zobaczymy, jak się przyjmie na rynku. Od tego zależy, jak dużo będziemy "Hubala" produkować. Rozlanie pierwszej partii ponad 100 tysięcy butelek, rozłożone zostało na dwa dni. Pewnym utrudnieniem była nietypowa, mała, zielona butelka, do której należało dostosować linię do pakowania. To już czwarty typ butelki, jaką stosujemy w browarze. Wprowadziliśmy "Hubala" na rynek zgodnie z zapowiedziami, jeszcze w październiku. Pakujemy je w zgrzewki po 12 sztuk. Wydajność naszej nowej maszyny, którą zakupiliśmy już wcześniej w Prospomaszu, sięga 150 zgrzewek na godzinę. Na "Hubalu" na razie kończymy rozszerzanie produkcji, którą chcieliśmy dostosować do różnego typu odbiorców. _Browar nie zwiększa zatrudnienia, a m.in. nowa produkcja pozwala utrzymać załogę w 70-osobowym składzie, bez posezonowej redukcji.
Pokonał "Herosa" i "Komtura"
Nad procesem technologicznym czuwał dyrektor Zdzisław Saari, który podkreśla, że "Hubal" powstał na mieszance słodu pilzneńskiego i monachijskiego. - Do końca 57-dniowego procesu warzenia i momentu filtracji nie było wiadomo, czy otrzymamy takie piwo, o jakie nam chodzi. To był trudny proces, wymagający wyjątkowej staranności w dopilnowaniu wszystkich parametrów technologicznych. _"Hubal" ma ekstrakt 16,5 proc i zawiera 8,1 proc alkoholu.
Równolegle z warzeniem najnowszego piwa trwał na naszych łamach plebiscyt na nazwę. Czytelnicy "Pomorskiej" podawali różne propozycje. Ostatecznie, spośród finałowych nazw: "Heros", "Komtur" i "Hubal", wygrała ta ostatnia. Pomysłodawcy tych nazw odebrali w nagrodę z Browaru roczne zapasy piwa.
