Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Modystka, czapnik, ale tez krawiec - te zawody we Włocławku giną

Redakcja
wa
Włocławek zakładami fryzjerskimi stoi. A które zawody odchodzą w zapomnienie?

Na liście rzemieślniczych profesji zanikających znajdują się takie jak: modystka, czapnik, krawiec. Dlaczego te zawody powoli odchodzą w zapomnienie? Odpowiedź jest prosta - maleje zapotrzebowanie na usługi wykonywane przez przedstawicieli tych profesji.

Garnitur czy płaszcz na miarę dla nielicznych

- Niestety, wykonana pod konkretnego klienta usługa kosztuje - tłumaczy Zdzisław Adamski, jeden z nielicznych i najstarszych krawców we Włocławku (49 lat w zawodzie), specjalizujący się w krawiectwie ciężkim.

Efekty? Tylko nieliczni włocławianie zlecają szycie płaszcza, garnituru czy kostiumu na miarę. - Z reguły są to osoby, jeśli chodzi o sylwetkę, nietypowe - dodaje mistrz Adamski. Bo większość z nas decyduje się na zakup gotowej, ale tańszej odzieży w sklepach.

Okrycia głowy były i są modne, ale...

Modystka Lidia Panasiuk, która w ubiegłym roku obchodziła 50 lecie swojej pracy tez przyznaje, że eleganckie kapelusze z filcu nie sprzedają się we Włocławku jak świeże bułeczki. - Owszem mam stałe klientki, często wywodzące się z włocławskiej palestry czy środowiska lekarskiego, ale większość pań wybiera mniej zobowiązujące nakrycia głowy, wygodne w codziennym użyciu berety lub czapki - przyznaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska