Dzięki temu młoda artystka wraz z mamą Małgorzatą spędziły kilka dni w Brukseli. Sępolanki zwiedziły Parlament i Europejski i Muzeum Armii. Widziały też Grand Place i wiele innych bardzo atrakcyjnych miejsc.
Wielka przygoda
_- Podczas wyjazdu panowała bardzo miła atmosfera. Ludzie tam żyją inaczej. Są biedne dzielnice, ale i też takie, w których żyje się beztrosko - _wspomina Monika.
Cały wyjazd traktuje jak wielką przygodę. Podkreśla miłe przyjęcie przez europosła Tadeusza Zwiefkę.
- Podczas werdyktu jury byłam bardzo zdziwiona, że to ja mam jechać do Brukseli. Mieszkać wprawdzie tam bym nie chciała, ale pojechać tam jeszcze raz owszem - _śmieje się laureatka festiwalu i dodaje - Nagrody bardzo cieszą, ale nie to jest najważniejsze na tym festiwalu, tylko ta wspaniała atmosfera, która na nim panuje. _
Emocje i wzruszenia
Z przewodników, których miały, są zadowolone obie panie Welka.
_- Było cudownie. Jesteśmy bardzo wdzięczne pani Julicie Maciaszek i członkom Stowarzyszenia "Duże Różowe Słońce" oraz panu Tadeuszowi Zwiefce za tyle emocji i wzruszeń - _podkreśla Małgorzata Welka.