MŚ 2018: Brazylia - Szwajcaria ONLINE
- Każdy kto nie jest w stanie poświęcić się dla reprezentacji, psuje wszystko: mecz, drużynę, całą szwajcarską społeczność - mówił urodzony na Wyspach Zielonego Przylądka Gelson Fernandes. Obrońca, który w kadrze rozegrał 67 spotkań to doskonały przykład reprezentanta Helwetów. Sam Vladimir Petković oraz większość jego podopiecznych urodzili się poza krajem, mają zagraniczne korzenie. Wychowali się jednak w Szwajcarii i to właśnie ten kraj chcą reprezentować. W przeciwieństwie do Belgów, wśród których brakuje ducha zespołu, poczucia wspólnoty czy patriotyzmu, Helweci są w stanie zrobić dla swojej ojczyzny bardzo wiele. Mecze reprezentacji są dla nich ważne i taki będzie też ich czwarty z rzędu mundial. W poprzednim zdołali dojść do ⅛ finału. Teraz chcą co najmniej powtórzyć ten scenariusz, choć o pierwsze miejsce w grupie nie będzie łatwo. W swoim pierwszym meczu staną do walki z Brazylią, jednym z najpoważniejszych kandydatów do mistrzostwa.
Wynik 1:7 jakim zakończyła jej przygoda podczas rozgrywanego w roli gospodarza mundialu 2014 na zawsze przejdzie do historii futbolu. Cztery lata później są już zupełnie innym zespołem, a Tito ma do dyspozycji najlepszych zawodników od lat. Cała 23 gra w najlepszych ligach świata i jest przyzwyczajona do nieustannej walki o tytuły. Na mistrzostwo świata czekają już bardzo długo, bo od 2002 roku. Do Rosji przyjechali przerwać mundialową posuchę oraz po raz szósty w historii zdobyć złoty medal. Wydaje się, że mają wszystko, aby to zrobić. Zwłaszcza teraz, kiedy do zdrowia i formy powrócił Neymar. W przypadku Freda będzie trzeba na to jeszcze poczekać. Obrońca najprawdopodobniej nie wystąpi przeciwko Szwajcarii. Na turniej w ogóle nie pojechał natomiast Dani Alves.
Jak dotąd te ekipy mierzyły się ze sobą tylko dwa razy. I tak jak pierwsze spotkanie zakończyło się zgodnie z przewidywaniami zwycięstwem Brazylijczyków, tak rozgrywany w 2013 roku sparing przyniósł wygraną Helwetów 1:0. O końcowym wyniku zadecydowało samobójcze trafienie Daniego Alvesa. - Zagraliśmy wówczas świetne zawody i po ostatnim gwizdku mogliśmy być z siebie dumni. W takich samych nastrojach chcemy opuszczać boisko w niedzielę wspominał Valon Behrami, który wystąpił w tamtym spotkaniu i najpewniej zagra również w niedzielę. Dla niego będzie to piąty wielki turniej w karierze. Jeden mniej ma na swoim koncie Gelson Fernandes. 31-letni obrońca na wszystkich był jedynie w roli rezerwowego. - Nie jestem dumny z tego jaką funkcję pełnię w zespole. Biorąc pod uwagę jakich mamy zawodników, nigdy nie będę tym podstawowym. Nie zamierzam jednak z tego powodu odwracać się od trenera czy reprezentacji - przyznał. - Uważam, że to ogromny zaszczyt móc tutaj być. Dlatego na każdym treningu daję z siebie wszystko, zawsze jestem gotowy by pojawić się na murawie.
Prognoza pogody: Weekend będzie chłodny, nawet zimny
Na razie defensor błyszczy jedynie podczas konferencji prasowych. Płynnie mówi w aż pięciu językach, co sprawia, że mimo niewielu minut w ostatnich meczach reprezentacji, jest lubianym rozmówcą. Z rodzimymi dziennikarzami rozmawia po włosku, niemiecku i francusku, z innymi po angielsku, a na pytania Brazylijczyków odpowiadał płynnym portugalskim. Podobno mówi także w języku hiszpańskim. Ta umiejętność przyda się przed spotkaniem z Kostaryką, która podobnie jak Serbia również znalazła się w grupie E. Te drużyny swój pierwszy mecz rozegrają również w niedzielę. Ciężko jednoznacznie wskazać faworyta rozpoczynającego się o 14 w Samarze spotkania, ale prawdopodobnie będzie to bój o trzecie miejsce.
Przewidywane składy:
Brazylia: Alisson - Marcelo, Miranda, Silva, Danilo - Coutinho, Casemiro, Paulinho - Willian, Jesus, Neymar
Szwajcaria: Sommer - Rodriguez, Akanji, Schar, Lichtsteiner - Behrami, Xhaka - Freuler, Shaqiri, Zuber - Seferović
MŚ 2018: Brazylia - Szwajcaria TRANSMISJA TV i ONLINE
Transmisja meczu Brazylia - Szwajcaria w TVP1 i TVP Sport od godz. 14. Spotkanie grupy E skomentują Maciej Iwański i Maicje Żurawski. W internecie mecz będzie można obejrzeć na stronie sport.tvp.pl i w aplikacji mobilnej. Spotkanie pokaże także CANAL+. Komentarz: Bartosz Gleń i Kazimierz Węgrzyn. Relacja LIVE w GOL24!
