Wygrana 2:1 Saudyjczyków stała głównym tematem relacji rodzimych mediów z rozgrywanego w sąsiednim Katarze turnieju. Przyćmiła całkowicie drugi wtorkowy mecz tej grupy Polska - Meksyk zakończony bezbramkowym remisem.
Komentatorzy odnotowali jedynie, że w stosunkowo mało emocjonującym spotkaniu rzutu karnego nie strzelił kapitan Biało-Czerwonych, Robert Lewandowski.
Saudyjczykom nie straszne Polska i Meksyk
Po pierwszej kolejce spotkań grupy C w saudyjskich mediach przeważa optymizm co do dalszych losów „Zielonych Sokołów” w mundialowej rywalizacji. Panuje przekonanie, że po zwycięstwie nad Argentyną Saudyjczykom nie są dziś groźne ani ekipa Polski, ani zespół Meksyku.
Dziennik „Arab News” opisując w środę „historyczną wygraną nad Argentyną” zaznacza, że podopieczni trenera Herve Renarda są w stanie pokonać każdy uczestniczący w mundialu zespół, w tym sobotniego rywala – Polskę.
W tekście zatytułowanym ironicznie „Dont cry for me, Argentina!” (Nie płacz po mnie, Argentyno!) saudyjski dziennik przestrzega jednak przed lekceważeniem kolejnych rywali.
Trzeba jeszcze zmierzyć się z Polską, a następnie z Meksykiem (…). Oba zespoły prawdopodobnie są wciąż faworytami spotkań z Arabią Saudyjską
- napisał „Arab News”.
Euforia wśród Saudyjczyków
Z kolei dziennik „Saudi Gazette” odnotowuje, że w mediach społecznościowych panuje euforia wśród Saudyjczyków, w tym również w gronie przywódców religijnych Arabii Saudyjskiej.
Gazeta odnotowuje też dużą radość po zwycięstwie nad Argentyną w innych krajach arabskich. Zauważa, że „Zielone Sokoły” w sobotnim meczu przeciwko Polsce będą dopingowani przez kibiców nie tylko z Arabii Saudyjskiej i Kataru, ale również przez fanów z innych państw arabskich. (PAP)
MŚ 2022 w GOL24
