To może być najciekawszy mecz 1/8 finału. Francja przez wielu typowana jest jako jeden z głównych faworytów do mistrzostwa. Trójkolorowi w grupie wygrali wszystkie mecze pokonując po 2:0 Arabię Saudyjską i Panamę oraz Mali 3:2. Z kolei Amerykanie do końca musieli drżeć o wynik. Stało się tak dlatego, że w pierwszym meczu przegrali z Ukrainą 1:2, a w drugim zwyciężyli Nigerię 2:0. W ostatnim meczu grupowym musieli pokonać Katar, by być pewnymi promocji do fazy pucharowej. Wygrali 1:0 po golu Timo Weaha, syna znakomitego liberyjskiego piłkarza George’a Weaha, aktualnie prezydenta tego kraju. Timo mógł wybrać dla kogo chce grać i zdecydował się na Stany Zjednoczone.
Więcej wiadomości sportowych, zdjęcia, wideo, relacje live na www.pomorska.pl/sport
Więc szans na awans daje się Francuzom, którzy posiadają w swoim składzie kilku piłkarzy regularnie grających w czołowych klubach Europy. Należą do nich: bramkarz Alban Lafont z Fiorentiny, stoper i kapitan Dan-Axel Zagadou z Borussii Dortmund, obrońca Boubacar Camara z Olympique Marsylia czy napastnik Moussa Diaby z PSG.
To spotkanie ma obserwować rekordowa liczba kibiców na stadionie Zawiszy. Sprzedano 11 tysięcy biletów. Jednak organizatorzy poinformowali, że w sprzedaży jest jeszcze ostatnia pula 300 wejściówek. Można je kupować przez internet za pośrednictwem strony pl.fifa.com. Początek meczu o godz. 17.30.
Dołącz do nas na Facebooku
