Tegoroczne wakacje przeszły już do historii, ale na pewno zapadną nam w pamięci na długo. W powiecie brodnickim zaczęły się tragicznie. Już następnego dnia, po odebraniu przez uczniów świadectw, z Drwęcy wyłowiono ciało 54-letniego brodniczanina. Pięć dni później woda zabrała kolejną osobę. Tym razem był to młody człowiek. - Dyżurny brodnickiej komendy otrzymał zgłoszenie o topiącej się osobie w Jeziorze Wądzyńskim - informowała wówczas st. asp. Agnieszka Łukaszewska z KPP Brodnica. - Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce zdarzenia ustalili, iż 17-letni mieszkaniec powiatu brodnickiego, przebywając z siostrą i koleżanką na niestrzeżonym kąpielisku, podczas kąpieli w pewnym momencie zaczął wołać pomocy. Niestety nastolatek szybko zniknął pod wodą. Po około dwóch godzinach poszukiwań, przy pomocy płetwonurków z Włocławka odnaleziono ciało chłopaka.
Tego samego dnia było o włos od następnej tragedii. Pijany 16-latek jechał całą szerokością jezdni i to bez oświetlenia. Na szczęście zauważył go patrol policji. Chłopak został zatrzymany i przewieziony do komendy, skąd musiała odebrać go matka. Należy tu zaznaczyć, że miał on 1,2 promila alkoholu w organizmie.
Niestety dwa utonięcia w pierwszych dniach wakacji nie były jedynymi tragediami na wodach powiatu brodnickiego. W sierpniu do policji dotarło zgłoszenie o zaginięciu 60-letniej turystki, która wypoczywała w jednym z okolicznych ośrodków wczasowych. Już w chwilę po przyjeździe na miejsce mundurowi ustalili, iż kobieta wypłynęła z plaży w kierunku drugiej strony jeziora.
- Przebywająca z nią córka straciła ją z pola widzenia w chwili gdy nadeszła burza - relacjonował asp. sztab. Roman Kamiński z brodnickiej policji. - Do późnych godzin nocnych policjanci wspólnie z strażakami przeszukiwali teren jeziora. Niestety bez skutku.
Dopiero na drugi dzień służbom udało się odnaleźć w jeziorze ciało zaginionej.
Mimo tych wszystkich zdarzeń, podsumowanie minionych wakacji nie wypada najgorzej.
- W porównaniu z poprzednim rokiem mniej było wypadków i kolizji drogowych, jak również mniej rannych i w przeciwieństwie do roku ubiegłego nie odnotowaliśmy ofiar śmiertelnych wypadków drogowych - podkreśla st. asp. Agnieszka Łu-kaszewska.
Od początku wakacji do 30 sierpnia w powiecie brodnickim doszło do sześciu wypadków drogowych, w których rannych zostało sześć osób. Rok wcześniej było osiem wypadków i dziewięciu rannych.
- Na szczęście obyło się bez ofiar śmiertelnych. W 2015 r. mieliśmy jedną - przypomina funkcjonariuszka. - Policjanci odnotowali 148 kolizji drogowych. W 2015 r. było 152. Główną przyczyną wypadków i kolizji podczas wakacji było niedostosowanie prędkości do warunków drogowych oraz nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu - dodaje policjanta.
Oczywiście, jak co roku funkcjonariusze mieli pełne ręce roboty z pijanymi kierowcami. W te wakacje zatrzymano aż 52 osoby (2015 r. - 37).