Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na etykę chodzi mało dzieci. Ale lekcje muszą się odbyć nawet dla jednego ucznia

Ewa Abramczyk-Boguszewska
W regionie są szkoły, w których na lekcje etyki przychodzi kilkoro dzieci
W regionie są szkoły, w których na lekcje etyki przychodzi kilkoro dzieci freeimages.com
W regionie są szkoły, w których na lekcje etyki przychodzi kilkoro dzieci. - Musimy im jednak zapewnić te zajęcia - mówią w gminach.

Od tego roku szkolnego, zgodnie z ministerialnym rozporządzeniem, lekcje etyki muszą być organizowane nawet dla jednego ucznia. Można je prowadzić w oddziałach międzyklasowych czy międzyszkolnych, ale w ramach tego samego etapu edukacyjnego.

Jednak gdy uczniów, którzy mają uczęszczać na etykę jest mało, sprawa się komplikuje. - Zwłaszcza w klasach I-III - mówi Bożena El-Maaytah, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Włocławka. - Są szkoły, w których bardzo mało rodziców zadeklarowało, że dziecko będzie uczęszczało na etykę. Zdarza się, że lekcje są prowadzone tylko dla dwojga uczniów. Utworzenie grupy międzyszkolnej wiązałoby się bowiem z koniecznością dowiezienia dziecka na zajęcia i powrotu z nim do szkoły. Byłoby to skomplikowane.

Przeczytaj również: Tylko w nielicznych szkołach w regionie odbywają się lekcje etyki. Najwięcej chętnych jest w Bydgoszczy

- Mamy pojedyncze przypadki szkół, w których na etykę zapisane jest jedno czy dwoje dzieci - mówi również Iwona Waszkiewicz, dyrektor Wydziału Edukacji i Sportu bydgoskiego ratusza. - Zebraliśmy dane z placówek i w tej chwili ustalamy z dyrektorami, jak zorganizujemy te zajęcia. Jeśli jest taka możliwość, kierujemy dziecko do sąsiedniej szkoły, gdzie będzie uczęszczać na zajęcia. Gdy uczeń musiałby dojeżdżać na lekcję na drugi koniec miasta, decydujemy się prowadzić ją w macierzystej szkole, nawet dla 5 dzieci. Ostateczne decyzje zapadną w najbliższych dniach.

W gimnazjach chętnych jest więcej. - Deklaracje udziału dziecka w lekcjach etyki złożyło 19 rodziców - mówi Ewa Rojewska, dyrektor Gimnazjum nr 21 w Toruniu. - Jedną grupę utworzyliśmy dla klas pierwszych, drugą - dla pozostałych oddziałów. Zajęcia odbywają się raz w tygodniu, na siódmej godzinie lekcyjnej.

Są w regionie i takie szkoły, w których nie było chętnych na lekcje etyki. - Do tej pory nikt z rodziców nie zgłosił takiej deklaracji - mówi Mirosław Jardanowski, dyrektor SP 4 w Inowrocławiu. - Są dzieci, które nie uczęszczają na lekcje religii, ale nie chodzą również na etykę. W jednym przypadku wydaliśmy zgodę na udział w lekcjach religii poza szkołą, ponieważ dotyczyło to ucznia o innym wyznaniu niż rzymskokatolickie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska