Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Na gorąco": Brak szacunku dla szacunków?

Jacek Deptuła
Jacek Deptuła, autor komentarza
Jacek Deptuła, autor komentarza archiwum
Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, rzucił wczoraj odbezpieczony granat do polskiej szopki z nadziejami. I jeśli były minister spraw zagranicznych ma rację - rząd wystawi się na niebywałe pośmiewisko.

Cimoszewicz otóż twierdzi, że zdaniem Krzysztofa Szamałka, autorytetu w dziedzinie geologii, rzekomo gigantyczne zasoby gazu łupkowego w Polsce są... wynikiem błędu w maszynopisie. U schyłku PRL prowadzono rzeczywiście badania geologiczne złóż łupkowych. I wówczas jakaś sekretarka miała postawić źle przecinek powiększając dziesięciokrotnie szacunki geologów. Błąd powielili ponoć Amerykanie, a my dwa lata temu ogłosiliśmy się europejskim Kuwejtem.

Czytaj też: Kapitalizm zabrnął w ślepą uliczkę

Jednak nie wyobrażam sobie, by rząd polski przyjął amerykańskie szacunki na wiarę. W marcu tego roku Państwowy Instytut Geologiczny opublikował raport, z którego wynika, że nasze zasoby gazu łupkowego wynoszą ok. 500 miliardów metrów sześciennych. Kuwejtem nie będziemy, ale biorąc pod uwagę, że rocznie importujemy ok. 10 miliardów metrów - nie powinno być tak źle, jak wieszczy prof. Szamałek. Chyba że w PIG ktoś się pomylił przy stawianiu przecinków...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska