Ta dzielna kobieta, ucieleśnienie germańskich cnót, żąda już nie tylko upamiętnienia "heroizmu i cierpień" Niemców wysiedlonych po II wojnie światowej. Teraz domaga się... odszkodowań m.in. od Polski, w której - cytuję - "Niemcy byli wyzyskiwani do granicy fizycznego wyniszczenia, o ile w ogóle to przeżyli".
Przeczytaj także: "Na gorąco". Zmasowany atak prawicowych mediów, czyli proletariusze łączcie się!
Może nie wspominałbym po raz kolejny o tej mocno leciwej "wypędzonej" (z Gdyni), gdyby nie dwa pozornie niezwiązane fakty. Oto największe niemieckie media odnotowały znaczny wzrost aktywności i popularności NPD - partii neonazistowskiej. I fakt drugi: niemiecka młodzież ma blade pojęcie o przyczynach i przebiegu II wojny światowej. Na pytanie np., kim był komunistyczny przywódca NRD Erich Honecker odpowiadają, że byłym prezydentem Niemiec. Wystarczy zestawić te trzy zjawiska, by otrzymać odpowiedź, dlaczego za Odrą odradza się neonazizm. A ja się dziwię, że niemieckie media dziwią się, skąd taka popularność NPD?