- Mieszkam na Wyżynach B2 i obserwuję jak na potęgę tną krzewy porastające skarpę wzdłuż ulicy Władysława Bełzy po stronie, gdzie jeździ tramwaj - zgłosił nam Czytelnik z górnego tarasu naszego miasta.
- No masowa jakaś wycinka - relacjonuje mieszkaniec Wyżyn. - Zastanawiam się, dlaczego. Komu te krzewy przeszkadzały. Szkoda ich, bo zdobią ten rejon. Teraz może mniej, ale kiedy się zazielenią, to wygląda tutaj całkiem ładnie. Od lat mieszkam na Wyżynach i nie pamiętam takiego cięcia. I co, ma pozostać łysa skarpa?
Cięli, ale nic nie mówili
- Podszedłem do pracowników z piłami wykonujących cięcia i zapytałem, co robią, a dokładnie, w jakim celu ta wcinka. Niestety, nie potrafili mi odpowiedzieć na moje pytanie. Zresztą, ponoć to firma ze Świecia. Może nie chcieli się wypowiadać - poinformował nas Czytelnik.
Ustaliliśmy, że skarpa poniżej linii tramwajowej nie ma pozostać łysa. Tu za cięcia odpowiedzialny jest Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta.
To jest pielęgnowanie , z pożytkiem dla krzewów
- To są cięcia pielęgnacyjne - wyjaśnia Bogna Rybacka, ogrodnik miasta. - Doceniamy czujność Czytelników, ale nie powinni doszukiwać się niczego dziwnego w przycinaniu tych krzewów u progu wiosny. Na pewno nie w tym przypadku.
I choć wycinka może wyglądać na dość intensywną, to takiego przycięcia właśnie wymaga.
- Musimy część gałęzi mocno poprzycinać, aby pędy mogły ładnie odbić i aby wyrosły nowe. To zresztą mieszkańcy zgłaszali nam, że w tym miejscu robi się już dość ciemno, że sporadycznie ktoś sobie robi tam „śmietnik” i że schodzi się tam podejrzane towarzystwo.
Inspektor ma oko na cięcie
Ogrodnik miasta nie sądzi, aby ta pielęgnacyjna przycinka była wykonywana nieprofesjonalnie. - Nie dalej jak wczoraj był tam inspektor rejonowy i nie zauważył nic niepokojącego - opowiada.
Górna skarpa w rękach gazowników
Inna sytuacja jest na skarpie ponad linią tramwajową.
- Rzeczywiście ten teren jakiś czas temu oddaliśmy pod inwestycję gazownikom - przyznaje Bogna Rybacka, bydgoska ogrodnik miasta. - Nie sądzę, jednak, żeby dokonali cięć drzew i krzewów bez stosownego pozwolenia bądź pozwoleń. Jeśli przeprowadzali tam inwestycję, to podejrzewam, że wszystko odbyło się zgodnie z obowiązującym prawem.
W miejscu tym gazownicy kładli nową sieć. Pozostał łysy plac drzewa wycięto do gołej ziemi ponieważ uprzątnięto pozostałe w tym miejscu konary.
Zobacz koniecznie: Ceny mandatów i punkty karne za wykroczenia [MANDATOWNIK 2017]
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.