Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na igrzyska do Tokio bez szczepionek? Sportowcy na końcu kolejki

Paweł Wojciechowski jest jednym z żołnierzy-sportowców, którzy zostaną zaszczepieni najwcześniej
Paweł Wojciechowski jest jednym z żołnierzy-sportowców, którzy zostaną zaszczepieni najwcześniej Karolina Misztal
Czy sportowcy mają szansę na szczepienia w tym roku? Co z olimpijczykami, których czeka podróż do Azji? Na razie szczegółów nie zna nawet Międzynarodowy Komitet Olimpijski, a w Polsce do szczepień zakwalifikowano na razie tylko sportowców w mundurach.

Zgodnie z założeniami Narodowego Programu Szczepień przeciw COVID-19, szczepionki w pierwszej kolejności (tzw. grupa „0”) mają trafić do pracowników sektora ochrony zdrowia, pracowników domów pomocy społecznej i miejskich ośrodków pomocy społecznej, personelu pomocniczego w placówkach medycznych. W kolejnym etapie zastrzyki otrzymają osoby powyżej 60. roku życia, służby mundurowe, nauczyciele, pensjonariusze DPS oraz zakładów opiekuńczo-leczniczych, pielęgnacyjno-opiekuńczych itp.

Drugi etap obejmie osoby poniżej 60. roku życia z chorobami przewlekłymi oraz osoby „bezpośrednio zapewniające funkcjonowanie podstawowej działalności państwa i narażone na zakażenie ze względu na częste kontakty społeczne”. W ostatnim etapie zaszczepieni będą przedsiębiorcy i pracownicy sektorów objętych obostrzeniami. Wówczas będą także realizowane powszechne szczepienia.

Żołnierze pierwsi w kolejce

Teoretycznie więc, sportowcy mają szanse na szczepienia dopiero w trzecim etapie. Biorąc pod uwagę liczbę osób, które trzeba zaszczepić choćby w pierwszym etapie, szanse na to w tym roku wydają się niewielkie. Ministerstwo Sportu poinformowało nas, że będzie stosować się do zasad przyjętych przez rząd i (jak dotąd) nie było wniosków o umożliwienie szczepień sportowców poza kolejnością.

Są jednak wyjątki. W uprzywilejowanej sytuacji będą sportowcy z klubów wojskowych, którzy zostaną objęci programem szczepień służb mundurowych w pierwszym etapie. W tym gronie będą reprezentanci także bydgoskiego Zawiszy m.in. lekkoatleci Paweł Wojciechowski, Marcin Lewandowski, Iga Baumgart-Witan, strzelczyni Klaudia Breś, wioślarz Michał Szpakowski czy kajakarz górski Mateusz Polaczyk.

- Oczywiście, że będę chciał się zaszczepić. Myślę, że nastąpi to dość szybko, bo jako członek Wojskowego Zespołu Sportowego w Bydgoszczy zostałem zakwalifikowany do pierwszej grupy Narodowego Programu Szczepień - mówi kapral Paweł Wojciechowski, halowy mistrz Europy w skoku o tyczce.

To będzie jednak zdecydowana mniejszość naszej kadry olimpijskiej. - Generalna rekomendacja jest prosta: szczepić się. Natomiast nie ma w programie specjalnego miejsca dla zawodników olimpijskich. Z całą pewnością nie chcemy wymuszać na nikim lepszego miejsca w kolejce. Sportowcy nie są grupą największego ryzyka, są takie, które bardziej potrzebują szczepień - podkreśla dr Hubert Krysztofiak, szef Centralnego Ośrodka Medycyny Sportowej, które sprawuje opiekę medyczną nad kadrą olimpijską.

Problem jest jednak poważny, choć dotyczy niewielkiej społecznej grupy. Koronawirus potrafi mocno dokuczyć sportowcom. Przekonali się o tym wioślarze pod koniec ubiegłego roku. Po zakażeniach i kwarantannie podczas zgrupowania w Portugalii część z nich nie mogła wrócić do domu na święta. Wcześniej choroba zaatakowała lekkoatletów trenujących w Spa­le, m.in. bydgoszczankę Marikę Popowicz.

- Według naszych danych, większość wyczynowych sportowców przechodzi chorobę bezobjawowo, ale w przypadku dziesięciu procent zakażeń możemy mówić o poważnych objawach wraz z zespołem po-covidowym - mówi nam dr Hubert Krysztofiak.

Wirus groźny po chorobie

Dla zawodowego sportowca koronawirus może być wyrokiem, który oznacza koniec kariery. Na razie skutki długofalowe zachorowania nie są ostatecznie rozpoznane, ale istnieją uzasadnione podejrzenia, że wirus może trwale uszkodzić układ oddechowy czy serce. Wciąż w fazie badań jest jego wpływ na układ neurologiczny.

Sytuacja epidemiologiczna w środowisku sportowców jest na bieżąco monitorowana przez Centralny Ośrodek Medycyny Sportowej i Ministerstwo Zdrowia przy naukowym wsparciu Laboratorium Antydopingowego w Warszawie. - Od pół roku prowadzimy ocenę serologiczną sportowców, którzy przeszli Covid-19. Zawodnicy mają badania serca, płuc, oceniamy ich zdolność do wysiłku i dopiero na tej podstawie przywracamy sportowca do reżimu treningowego - wyjaśnia dr Krysztofiak.

Zagrożenie dla zdrowia i życia to jedno, a kolejne wyzwania to organizacja i przeprowadzenie imprez sportowych w czasie pandemii. Najważniejsze to oczywiście letnie Igrzyska Olimpijskie w Tokio, przeniesione z ubiegłego roku. Trudno sobie dziś wyobrazić skalę wyzwań przy organizacji przyjazdu i pobytu w jednym miejscu około dziesięciu tysięcy sportowców.

Olimpijczycy bez szczepionek mogą zderzyć się z tak prozaicznymi problemami, jak transport do Japonii. Wiele linii lotniczych już zapowiada stosowanie w tym roku paszportów biologicznych i chce wpuszczać na pokłady jedynie pasażerów zaszczepionych na COVID-19.

Zapytaliśmy Polski Komitet Olimpijski o plany związane z zabezpieczeniem reprezentacji Polski. „Międzynarodowy Komitet Olimpijski informuje (na dziś), że szczepienie przeciw wirusowi SARS-COV-2 nie będzie warunkowało udziału w Igrzyskach Olimpijskich. Decyzja o szczepieniu jest zatem suwerenną i indywidualną decyzją każdego sportowca oraz współpracującego z nim sztabu medycznego i trenerskiego. PKOl jako organizacja społecznie zaangażowana i odpowiedzialna - planuje włączyć się w ogólnopolską kampanię społeczną dotyczącą konieczności szczepień i troski o wspólne bezpieczeństwo - prowadzoną także przez naszych Sponsorów i Partnerów. Taka kampania będzie adresowana także dla sportowców”- taką dostaliśmy odpowiedź z PKOl.

MKOl jeszcze bez zasad

Ministerstwo Zdrowia nie wyklucza starań o szybsze szczepienia sportowców, którzy mają reprezentować kraj w Tokio. Na razie opracowane są procedury bezpieczeństwa oraz finansowane badania i testy, ale - jak nas poinformowano - „Jeżeli Polski Związek Sportowy lub Polski Komitet Olimpijski zgłoszą potrzebę wcześniejszych szczepień dla olimpijczyków, która zostanie potwierdzona przez Centralny Ośrodek Medycyny Sportowej, Ministerstwo Sportu podejmie stosowne działania.”

Problem w tym, że na razie nie ma jeszcze dokładnych sanitarnych zasad dotyczących igrzysk w Tokio. Prace nad odpowiednimi protokołami bezpieczeństwa, organizacją badań i testów mają się rozpocząć 14 stycznia. W konferencjach online na ten temat mają wziąć udział specjaliści z MKOl oraz szefowie misji medycznych wszystkich reprezentacji.

- Czekamy niecierpliwie na te rozmowy, bo wtedy pewne rzeczy zostaną ujawnione, poznamy wymagania dotyczące testowania i badań sportowców. Na pewno zostanie także poruszony temat szczepionek - podkreśla dr Hubert Krysztofiak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska