https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na spacer do "botanika"

(maw)
Witold Jobke w Ogrodzie Botanicznym - 1952 r.
Witold Jobke w Ogrodzie Botanicznym - 1952 r.
75 lat temu przy ul. Niemcewicza otwarto pierwszy w mieście Ogród Botaniczny. Od początku stał się ulubionym miejscem spacerów mieszkańców naszego miasta.

     Szkolny Ogród Botaniczny, bo taką nosił nazwę, zajmował powierzchnię 2,5 ha. Wejście znajdowało się od placu Weyssenhoffa. "Botanik" posiadał trzy oddziały. Można w nim było oglądać m.in. rośliny ozdobne i użytkowe. Do roślin ozdobnych przechodziło się tunelem, specjalnie wymurowanym białym kamieniem.
     Bydgoszczanie zapewne pamiętają, że "botanik" przez lata zdobiły posążki Bronisława Kłobuckiego, przedstawiające cztery pory roku. Stały na postumentach. Pod każdym z nich znajdowała się ławeczka. Rzeźby zostały rozkradzione w latach 70. ubiegłego stulecia.
     Pomiędzy rzeźbami, również na postumencie, znajdował się zegar słoneczny. Dziś pozostało już po nim tylko puste miejsce.
     Na fotografiach bydgoszczanie uwieczniali również oczka wodne z bujną roślinnością oraz plan Bydgoszczy, wyrzeźbiony na wewnętrznej ścianie muru ogrodu, od strony ul. Powstańców Wielkopolskich.
     W czasie wojny Niemcy zamknęli Ogród Botaniczny dla odwiedzających. Na bramie umieścili napis: "FPolen Zutritt verboten", czyli "Polakom wstęp wzbroniony". Ta tabliczka widniała jeszcze w pierwszych miesiącach 1945 roku.
     Po wojnie "botanik" stał się Miejskim Ogrodem Botanicznym. Od 1951 do 1977 roku pieczę nad nim sprawował, znajdujący się nieopodal, Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Roślin. 25 lat temu ogród przeniesiono do Myślęcinka. Od sześciu lat teren przy ul. Niemcewicza należy do Akademii Bydgoskiej.
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska