https://pomorska.pl
reklama

NADRÓŻ, GMINA ROGOWO. Czy można żyć w takich warunkach?

ADRIANNA OŚMIAŁOWSKA
Rodzina Napiórkowskich od kilu lat mieszka w Nadrożu (gmina Rogowo) w rozwalającej się ruderze z dwiema córkami i upośledzonym synem.

Gmina nie ma dla nich lokalu zastępczego. Jak wszędzie, tak i w Rogowie brakuje mieszkań.
- Gnieździmy się tak już trzynasty rok. Mieszkanie dostaliśmy od dyrektora szkoły, od początku było w kiepskim stanie - opowiada Wiesław Napiórkowski. - Tam się nie da żyć.
Faktycznie: dom jest w zastraszającym stanie. Przegniłe drewniane belki stropowe, zawalony sufit w jednym z pomieszczeń. W innych brakuje okien i drzwi. Brud, walający się gruz.
Nie ma wody
- Na dworze kąpię dzieci. Po wodę chodzę kilometr do sąsiadów. Łazienka by się przydała, bo ciężko bez tego - utyskuje Dorota Napiórkowska. Pokazuje zaświadczenie lekarskie ze stycznia ub. roku, dotyczące upośledzonego syna: "konieczna natychmiastowa poprawa warunków mieszkaniowych".
Na początku br. dom, w którym mieszkają Napiórkowscy i jeszcze jedna rodzina odwiedziła komisja z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Rypinie. Wydano decyzję o wyłączeniu z użytkowania budynku i umieszczeniu na nim zawiadomienia o zakazie użytkowania: "fundamenty, ściany, stropy, dach są w złym stanie technicznym (...) ściany zewnętrzne są w dużym stopniu zmurszałe (...) strop i podłogi drewniane w części nieużytkowanej zarwane." Termin realizacji tych postanowień upłynął 30 kwietnia. Nic się
nie zmieniło
Napiórkowscy chcą kupić od gminy ruderę, ale po wykwaterowaniu z niej sąsiadki, z którą żyją w konflikcie. Za co? Nie wiadomo. Żona nie ma zatrudnienia, a mąż dorywczo dostaje przydział do pracy z gminnego urzędu.
- Chałupa pójdzie pod rozbiórkę, a my sobie ze stajenki murowanej wyszykujemy mieszkanie - planuje Napiórkowski. - Pieniądze dostaniemy z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na przystosowanie do potrzeb niepełnosprawnego dziecka - recytuje.
Wójt gminy Rogowo Barbara Nowakowska rozkłada ręce: - Prowadzimy rozmowy z obiema rodzinami, by wykupiły mieszkania. Muszą to zrobić razem, taki jest warunek stawiany w uchwale Rady Gminy. Jak jedna chce, to druga nie. I tak na okrągło. Niebawem radni spotkają się z nimi ponownie.
Gmina nie dysponuje
żadnymi lokalami socjalnymi. Podczas ostatniej sesji dyskutowano czy zająć się budową takich mieszkań, skoro i tak nie starczy ich dla wszystkich, czy wydawać pieniądze na inne inwestycje. Wybrano to drugie.
PINB, za brak realizacji jego wytycznych, nałożył na gminę 15 tys. zł kary. Procedura odwoławcza jest w toku.
Napiórkowscy zapowiadają, że się nie poddadzą. Teraz walczyć będą w Warszawie.

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska