Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najbliższy Słońcu

Tekst i rys. Jerzy Gliszczyński [email protected]
24 sierpnia astronomowie z komisji Definicji Planety podczas Zgromadzenia Ogólnego Międzynarodowej Unii Astronomicznej zdecydowali, że mamy tylko osiem planet. Według definicji, planeta jest ciałem niebieskim, które okrąża po orbicie Słońce. Musi mieć taką masę, aby jego grawitacja wytworzyła kształt prawie okrągły oraz wyczyściła przestrzeń wokół swojej orbity.

Była to dla świata astronomii rewolucyjna decyzja, której skutkiem było wykluczenie Plutona z grona planet. Po 76 latach Pluton stracił status planety i został zdegradowany do kategorii "planet karłowatych".

Najbliższy Słońcu

jest Merkury i od 24 sierpnia jest najmniejszą planetą Układu Słonecznego. Tak blisko krąży wokół Słońca, że z trudem można go obserwować, jedynie podczas zmierzchu lub świtu. Do dziś mamy zdjęcia tylko jednej połowy planety. Merkury za pewne był już znany ludom pierwotnym, ale dopiero w 265 r. p.n.e. grecki astronom Timocharis dokonał pierwszego wpisu do ówczesnych ksiąg. Pierwsze mapy Merkurego, dość wymyślne, pod koniec XIX wieku, sporządzili Giovanni Schiaparelli, a potem Percival Lowell.

Na wykonanie pełnego obrotu wokół własnej osi i wokół Słońca Merkury potrzebuje odpowiedni 58,6 i 87,9 ziemskiej doby. Taki ruch planety powoduje, że południe na Merkurym trwa 176 dób ziemskich. Jakby tego było mało, to przez cały rok trwa dzień, a przez następny noc.

Kłopoty z temperatura

Bliskość Słońca sprawia, że na Merkurym panują skrajne temperatury. Mała zdolność gruntu do odbijania światła słonecznego w połączeniu z bardzo, bardzo rzadką atmosferą (tlen, sód, wodór, hel, potas), a właściwie jej brak sprawia, że przy maksymalnym zbliżeniu do Słońca grunt nagrzewa się do 427(!) stopni Celsjusza. Jedynie Wenus jest gorętsza. Zaś podczas nocy temperatura przy merkuriańskim gruncie spada do minus 168 stopni. Merkury zaliczany jest do grupy planet typu ziemskiego. Wyróżnia się dość dużym, nieproporcjonalnym do wielkości planety jądrem, którego promień stanowi 47% promienia planety.

Wyprawy ku planecie

Do 1973 roku nie wiedzieliśmy nic o szczegółach powierzchni Merkurego. Dopiero sonda NASA Mariner 10 przesłała dokładne zdjęcie planety. Trzykrotnie zbliżyła się do Merkurego. Wtedy też wykonano po raz pierwszy manewr przyspieszenie grawitacyjnego wykorzystując Wenus. Dziś, w eksploracji kosmosu, jest to powszechnie stosowany zabieg. Sonda wykonała 2700 użytecznych zdjęć, na których widać szczegóły o rozmiarach od 100 metrów do 4 km.

3 sierpnia 2004 roku wystartowała kolejna sonda do Merkurego. Jest to amerykański Messenger, który na początku 2008 roku zbliży się do Merkurego na odległość 200 km, a od marca 2011 stanie się jego pierwszym sztucznym satelitą. Merkury, podobnie jak Wenus, nie posiada swego naturalnego satelity. Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) dopiero na rok 2011 i 2012 przygotowuje swoje misje badawcze satelitów BepiColombo na Merkurego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska