Afera z narkotykami Mateusza O., radnego Rady Miejskiej w Sępólnie Krajeńskim, wybuchła pod koniec czerwca. Mężczyzna został zatrzymany przez sępoleńskich kryminalnych zajmujących się przestępczością narkotykową, gdy odkryli u niego plantację marihuany.
- W trakcie przeszukania posesji w miejscowości Lutówko, budynku mieszkalnego oraz pomieszczeń gospodarczych, policjanci natknęli się na plantację marihuany. Funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 2,3 kg suszu roślinnego, 185 doniczek z sadzonkami, nasiona oraz sprzęt służący do uprawy marihuany, m.in. lampy nagrzewające, wiatraki oraz wagę. Do sprawy został zatrzymany 34-letni mieszkaniec powiatu sępoleńskiego – relacjonowała nam wówczas asp. Małgorzata Warsińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sępólnie Krajeńskim.
Mężczyzna usłyszał od prokuratora zarzuty związane z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, dotyczące uprawy konopi innych niż włókniste w znacznej ilości i wytworzenia ziela konopi innych niż włókniste w znacznej ilości, a także udziału w obrocie znaczną ilością narkotyków. Dodatkowo postawiono mu zarzut kradzieży energii elektrycznej.
Sąd Rejonowy w Tucholi zdecydował o tymczasowym areszcie dla radnego na trzy miesiące.
Zatrzymani wspólnicy
W tej sprawie kilka dni później, 2 lipca, aresztowany został kolejny mężczyzna, 29-letni chojniczanin.
- Prokuratura postawiła mu zarzut z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii dotyczący udziału w obrocie narkotykami i zawnioskowała o tymczasowy areszt. Sąd przychylił się do naszego wniosku – informował prokurator Marcin Przytarski.
Mateuszowi O. grozi od 3 do 15 lat pozbawienia wolności, jemu wspólnikowi z Chojnic od 2 do 12 lat.
Do grona wspólników dołączyła teraz trzecia osoba. Zamieszany w narkotykowy interes jest 34-letni mieszkaniec Kamienia Krajeńskiego.
- Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Zastosowano wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego i poręczenia majątkowego – mówi prokurator Marcin Przytarski.
Sprawa ma charakter rozwojowy, a prokurator nie zdradza treści wyjaśnień aresztowanego radnego, ani również tego, czy przyznaje się do stawianych mu zarzutów.
- Podejrzany złożył stosownej treści wyjaśnienia. Nie chciałbym ujawniać ich treści oraz tego, w jaki sposób podszedł do stawianych mu zarzutów ze względu na dobro tego postępowania i jego rozwojowy charakter – tłumaczy Przytarski.
Jak dodaje, to wczesny etap postępowania i nadal wykonywane są czynności procesowe.
Takiego radnego w klubie nie chcą
Mateusz O. jest radnym Rady Miejskiej w Sępólnie Krajeńskim reprezentującym „Przymierze Społeczne dla Krajny Komitet Obywatelski”. Dopóki sąd nie orzeknie o jego winie, do tego czasu prawnie nie traci mandatu radnego. Jak się dowiedzieliśmy członkowie klubu pozbawili radnego członkostwa „Przymierza” i funkcji przewodniczącego komisji skarg, wniosków i petycji RM.
- Przewodniczący klubu zarządził posiedzenie, na którym jednomyślnie zostały podjęte dwie uchwały. Dotyczą wykluczenia radnego z klubu „Przymierze Społeczne dla Krajny” oraz cofnięcia rekomendacji z przewodniczenia komisji skarg, wniosków i petycji – poinformował nas Franciszek Lesinski, przewodniczący Rady Miejskiej w Sępólnie.
Taka decyzja zapadła 13 lipca w związku z prokuratorskimi zarzutami dla radnego.
Tak wyglądała plantacja marihuany Mateusz O., radnego RM w Sępólnie:
