Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasz student, nasz pan

Kamila Mróz
fot. Lech Kamiński
Rozmowa z prof. Janem Głuchowskim, rektorem Wyższej Szkoły Bankowej w Toruniu

- Jakie wyzwania czekają Wyższą Szkołę Bankową w rozpoczynającym się właśnie nowym roku akademickim?
- Najważniejszym wyzwaniem dla każdej uczelni jest rozwój kadry naukowej i pozyskanie studentów. Szkoła wyższa nie ma sensu, jeśli nie są nią zainteresowani studenci, zwłaszcza szkoła niepaństwowa. Uczelnie publiczne finansuje budżet i nawet jeśli mają deficyt, to nadal mogą funkcjonować. My na taką sytuację nie możemy sobie pozwolić.

- Ze studentami nie macie problemu.
- Na szczęście dotychczas nie mieliśmy. Nie wiem, jak będzie w przyszłości. W poprzednich latach znacząco wzrastała nam liczba studentów - ok. 300 co roku. Natomiast na rynku edukacyjnym jest trudniej ze względu na niż demograficzny. Wiele uczelni to dotknęło. My jesteśmy zadowoleni, ponieważ nowych studentów mamy tylu, ile w ubiegłym roku.

- Kiedy studenci odczują poprawę warunków lokalowych?
- Poza naszym głównym budynkiem, wynajmujemy powierzchnie dydaktyczne, które kosztują nas rocznie ponad milion zł. W związku z tym zdecydowaliśmy o adaptacji i rozbudowie obiektu przy ul. Dekerta. Znajduje się on po drugiej stronie naszej siedziby, z którą zostanie połączony. Ta inwestycja będzie zakończona przed początkiem kolejnego roku akademickiego. Przygotujemy więc kilka tysięcy metrów kwadratowych powierzchni i wówczas nie będziemy musieli jej wynajmować ani od Filmaru, ani od technikum budowlanego. Wszystkie zajęcia skoncentrujemy w budynkach szkoły. Również dla słuchaczy studiów podyplomowych, a to 1200 osób na prawie 30 specjalnościach. To dla nas bardzo ważne. W USA słyszałem formułę "nasz student, nasz pan". Wcale nie oceniam tego źle. Rynek edukacyjny również jest konkurencyjnym. Trzeba się dostosować. Mamy już takie przypadki, że kandydat przychodzi z rodzicami, bo chce obejrzeć szkołę. Kiedyś wysyłał podanie i był szczęśliwy, jak się dostał.

- Od trzech lat prowadzicie Państwo studia magisterskie na finansach i rachunkowości. Staracie się o poszerzenie tej oferty?
- Tak, ubiegamy się o tego typu studia na zarządzaniu. Największy problem jest z pozyskaniem kadry, bo szkoły wyższe powstają - w tej chwili jest już 350 uczelni niepaństwowych - a profesorów tak szybko nie przybywa. Mamy nadzieję, że w ciągu roku zamknie się ta sprawa organizacyjnie. Potem trzeba będzie jeszcze czekać na decyzję Państwowej Komisji Akredytacyjnej i ministerstwa nauki; przynajmniej następny rok.

- Czy w niepaństwowej WSB można studiować za darmo?
- Pozyskaliśmy 5 mln zł unijnych pieniędzy na uruchomienie logistyki. To nam pozwala, co jest rzadkością w szkołach niepaństwowych, kształcić za darmo studentów na tym kierunku przez 3 lata. Zainteresowanie było bardzo duże, zgłosiło się ponad 600 osób, a mogliśmy wybrać tylko 300. Mamy jeszcze przyznane fundusze na turystykę i rekreację. Chcielibyśmy otworzyć ten kierunek od kolejnego roku akademickiego. Czekamy na zgodę. Dotychczas nie zdarzyło się, aby jakikolwiek nasz wniosek odrzucono. Mam nadzieję, że tym razem będzie tak samo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska