Nauczyciel płakał, jak poprawiał. Zobacz najlepsze teksty uczniów i nauczycieli

Tak jak sedes nie jest do jedzenia z niego zupy, chociaż też go zrobiono z porcelitu.

Ponieważ nic nie wie o otaczającym ją świecie i nic jej nie interesuje poza żarciem i kopulacją.

Elektorat PiS to najgorzej wykształcone warstwy społeczne. Kaczyński to wie, i dlatego je dopieszcza. To na motłochu opierają się jego rządy. Szambo wybiło i szumowina pływa na wierzchu.

Naprawdę taki trapez nie jest intuicyjny, gdyż nie wygląda jak trapez typowy - czyli taki, jak "kogut" TAXI, Trapez z zadania ma oba boki ukośnie w tę samą stronę, a większość z nas jest przyzwyczajona do trapezu, w którym lewy bok jest pochylony w prawo, a prawy w lewo. Czy zatem autor źle zdefiniował kąty do dłuższej podstawy (i wówczas drugi kąt powinien mieć miarę 60°, a podane 120° to kąt do przedłużenia podstawy, a nie do podstawy jako odcinka wewnętrznego w trapezie), czy też naprawdę chodziło o taki dziwaczny w wyglądzie trapez, który miał być utrudnieniem? Niestety, takie bezsensownie podchwytliwe zadania są jednym z elementów "nowoczesnego" nauczania i oceniania we współczesnej szkole - krótko sprowadza się do do (masowo nieudanych) prób wyhodowania geniuszy. Dzieci kilkunastoletnie powinny wychwycić wszystkie "pułapki" zadania, choć szkołą nigdy nie zadbała, by te dzieci umiały takie zadania liczyć i rozumieć W OGÓLE, a podczas oceny sprawdza się tylko wynik (dobrze/źle = geniusz/cymbał), bez jakiegokolwiek docenienia tego wkładu przy rozwiązywaniu zadania, który jest poprawny.

Czego oni w tych gimnazjach uczą? Po co ? Przeciez to się nadaje na portal "wiedza zbędna".
A potem sie dziwimy, że idioci dają się nabierać na reklamy banków, parababanków, ambergoldów i skoków, bo wiedzą jak jest po angielsku siarczek srebra, ale procentów nie potrafią policzyć.

Inna sprawa, że i poziom nauczycieli dramatycznie spada. Mój syn kilka lat temu był w gimnazjum i miał nauczycielkę od biologii, która twardo wykłócała się z nim, że szczurom odrastają ogony. Mój syn wiedział, że to przytrafia się jaszczurkom ale nie szczurom. Lecz pani nauczycielka była nieugięta! Takich sytuacji mieliśmy więcej na drodze edukacji... Jaki poziom nauczyciela, taki tylko ciut obniżony będzie potem uczniów. I tak stopniowo poziom wiedzy się obniża... Co pokolenie to niżej... Pozdrawiam :-)

Gorzej, że nauczyciele mają problem z interpunkcją. Nauczył się taki osieł, że przed "który" stawia się przecinek, ale już o zjawisku cofania się przecinka, chłopina, nie słyszał. "Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie". Z POWODU, KTÓREGO

was wapniaki, troche poczucia humoru.

3 zdjęcie.. dobrze napisane.

To nie jest śmieszne, wręcz przeciwnie tragiczne jak pustą mamy młodzież.

Nauczyciel płakał nie ze śmiechu ale zapewne płakał nad tym jak ci uczniowie są puści. Potem się dziwicie że połowa młodzieży to ciemnota która nie zna podstaw.