Żeby nie pękło
Rano do Małej Komorzy przyjechał specjalny dźwig, którym zdjęto pomnik z cokołu i przewieziono do parku przed pałacem Janta-Połczyńskich. Obawiano się, czy postument wytrzyma. - Może być na specjalnym trzpieniu - martwiły się Lucyna Lipkowska i Tamara Zajączkowska ze służby ochrony zabytków w Bydgoszczy. - Żeby się tylko nie rozleciał.
Kilkakrotnie zakładano pasy, aby nie zniszczyć zabytku. W końcu okazało się, że trzymał się na przysłowiowe słowo honoru. Liczono, że w środku będą jakieś dokumenty, ale niestety, nic nie znaleziono.
Tablica niedawno
Pomnik wzniósł w 1882 roku Józef Janta Połczyński. 22 lipca 1989 roku ponownie zamontowano tablicę z nazwiskiem fundatora, którą kazał zdjąć niemiecki zarządca majątku w 1939 roku. Zakopano ją pod pomnikiem i wydobyto w 1949 roku.
- Przechowaliśmy ją w naszej rodzinie - mówi Zdzisław Wegner. - Lata zabiegaliśmy o jej ponowne umieszczenie. Cieszę się, że w końcu udało się doprowadzić do remontu niszczejącego pomnika. _Przypomnijmy, "Pomorska" pisała o tym, że nikt nie chce zająć się renowacją i wreszcie się udało.
**Oryginał w Dąbrówce
Remont pomnika i figury św. Nepomucena, której oryginał znajduje się w kościele w Dąbrówce, kosztować będzie 12 tys. zł. - Mogliśmy zacząć prace dzięki Bożenie Weiland, która przekazała gminie nieodpłatnie na własność działkę, na której stoi monument -_ mówi Zbigniew Krajeck**i z UM w Tucholi. - To miły gest i jesteśmy za to wdzięczni.
Nepomucen jak nowy
Barbara Zybajło

Lucyna Lipkowska i Tamara Zajączkowska oraz Zdzisław Wegner. Pasy na pomnik nakładano kilka razy.
Wczoraj zdemontowano pomnik w Małej Komorzy poświęcony tucholanom poległym w 1659 roku w potyczce ze Szwedami pod Woziwodą. Święty Nepomucen będzie gruntownie odnowiony.