- Szkoda... Czekaliśmy w Czernikowie na ekipę Magdy Gessler z naprawdę wielkim zainteresowaniem. Wielu miało nadzieję, że podejrzy pracę telewizji. Niektórzy liczyli nawet, że może trafią na nagranie finałowej kolacji w programie. Niestety, nic z tego nie wyszło - wzdychają mieszkańcy Czernikowa pod Toruniem.
Oni znają tajemnicę
Ekipa „Kuchennych rewolucji” gościła w ubiegłym tygodniu w miejscowym lokalu „Da Vinci”.

Górnik Zabrze na finiszu przygotowań. Jest zmiana w zarządzie klubu
To hotel z restauracją, działający przy drodze krajowej numer 10. Prowadzenie biznesu w tym miejscu do łatwych nie należy - konkurencja jest naprawdę spora. W okolicy nie brakuje zajazdów i różnych punktów z gastronomią.
Dlaczego ostatecznie nie doszło do nagrania programu "Kuchenne rewolucje"? Czytaj na następnej stronie>>>
Dlaczego ostatecznie do „Kuchennych rewolucji” tu nie doszło? Dowiedzieliśmy się tylko, że właściciele lokalu nie dogadali się z telewizyjną ekipą. Szczegóły pozostają tajemnicą zainteresowanych stron.
Miejsce to starsi mieszkańcy Czernikowa pamiętają jeszcze jako GS-owski kompleks (hotel plus restauracja) o nazwie „Turystyczna”. Tak przynajmniej lokal nazywał się w latach 70. ubiegłego stulecia.
Później przechodził różne koleje losy. W dobie gospodarki wolnorynkowej obiekt kupił biznesmen Roman Karkosik. Za jego czasów nosił on nazwę „Zajazd Europa”.
Dziś kompleks „Da Vinci” to hotel i restauracja, która - jak dowiadujemy się z oficjalnej strony Urzędu Gminy Czernikowo, „poleca tradycyjne dania kuchni polskiej oraz wyśmienite specjały kuchni europejskich”.
Rozczarowanym mieszkańcom Czernikowa i okolic przypominamy, że już dziś wieczorem w „Kuchennych rewolucjach” obejrzą lokal z nie tak odległego Radziejowa. Chodzi o restaurację „Na skarpie”.

Górnik Zabrze na finiszu przygotowań. Jest zmiana w zarządzie klubu
Dziś historia Mateusza
„Lokal średniowiecza nie pamięta, ale czasy PRL-u już na pewno. Taki „zabytek” przejął parę lat temu Mateusz. Była to bardzo odważna decyzja, bo sam budynek i jego wnętrze były mocno zniszczone i zaniedbane. Remont lokalu nie przyniósł jednak oczekiwanych, spektakularnych zmian, a sam właściciel dopiero poszukiwał pomysłu na ciekawe menu. Dość szybko okazało się, że lokal zamiast zysków przynosi straty, dlatego, by restauracja w ogóle przetrwała Mateusz zdecydował się na organizację imprez okolicznościowych” - tak zaczyna się zwiastun programu z Radziejowa.
Czy pobyt Magdy Gessler w tym niewielkim mieście zakończy się sukcesem „Na skarpie”? Przekonamy się w przyszłości. Nie każda zrewolucjonizowana restauracja odniosła realny sukces.
Kuchenne rewolucje | Odcinek 9 | Zwiastun/TVN