https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie jesteś sam(a)

JOANNA ZETER psycholog
Jestem młodą kobietą i nurtuje mnie pewna kwestia. Dotyczy stosunków damsko-męskich.

     _Jestem młodą kobietą i nurtuje mnie pewna kwestia. Dotyczy stosunków damsko-męskich, a mianowicie: dlaczego mężczyzna, lat 38, mieszkający z rodzicami, robi wielki problem z uczynieniem tzw. "pierwszego kroku". Jest bardzo wykształcony i wykazuje dużą inicjatywę w życiu zawodowym. Jednocześnie - nie jest w stanie zaproponować spotkania.
     Jak matki wychowują swoich synów, że wyrastają na zniewieściałych mężczyzn? Od kobiety oczekuje się, że będzie kobieca, a jak kobieta chce męskiego mężczyzny, to czy to tak wiele? Czy role pisane mężczyznom mają przejąć kobiety!
     Jak długo mam na niego jeszcze czekać?
     _INOWROCŁAWIANKA

     Myślę, że nie powinna Pani już dłużej czekać. 38-letni mężczyzna pragnący związku, widząc zainteresowanie i próby uwiedzenia przez kobiety, na pewno by zareagował. Gdyby chciał. Gdyby mógł. Pani znajomy, z jakichś powodów, wybrał samotne życie w pojedynkę. I nie można tu nikogo winić, a już na pewno nie matki.
     Oczekuje Pani, że mężczyzna wybrany zmieni się i spełni Pani marzenia. Oczekuje Pani, że będzie męski, zdecydowany; że będzie adorował i działał. To nie jest możliwe. On jest inny. I pokochać go można tylko takim jakim jest. Akceptacja partnera z wszystkimi jego prawdziwymi, autentycznymi cechami to warunek dojrzałej miłości. Można zrobić pierwszy krok, wykazać się inicjatywą i okazać zainteresowanie. Ale nie za wszelką cenę! Dojrzały związek wymaga zaangażowania obu stron. Pani partner takiego zaangażowania nie okazuje. Więc pewnie trzeba zrezygnować. Może możliwa jest przyjaźń, koleżeństwo; ale związek na siłę nie wróży nic dobrego. Pani ocena ról męskich i kobiecych to na pewno ciekawy problem, ale bardziej ogólny, nie na odpowiedź w naszej rubryce. W psychologicznej literaurze jest dużo książek na ten temat. Polecam choćby "Zdradzony przez ojca", książkę Wojciecha Eichelbergera. Mam nadzieję, że po tej lekturze łatwiej przyjdzie Pani zrozumieć swojego znajomego.
     **

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska