Hygge to określenie duńskiej filozofii szczęścia – sposób na odnajdywanie radości w codziennych, małych przyjemnościach. Takie podejście do życia od lat pozwala Duńczykom być w czołówce najbardziej szczęśliwych narodów na świecie. Dlaczego by nie zastosować reguł tej filozofii w kwestii organizacji tegorocznej zabawy sylwestrowej?
Lampiony, świecie i balony zrobią klimat
Hygge przyjęcie powinno być łatwe i szybkie do przygotowania. Uroczy blask w sylwestrowy wieczór nada wnętrzu kominek, w którym skrzy się ogień. Jeśli go nie mamy, postawmy na mnóstwo lampionów, cotton balls, czyli świecących kul dekoracyjnych, świec i pastelowych balonów. Sofę i fotele nakryjmy mięciutkim pledem. Taki wystrój domu nada ciepłego, odświętnego charakteru i pozwoli naszym gościom czuć się swobodnie i niezobowiązująco – a przecież o to chodzi w hygge. Kluczowym elementem będzie także duży, najlepiej przystrojony naturalnymi ozdobami, stół, przy którym zmieszczą się wszyscy goście.
Poeksperymentujmy w kuchni
A co powinno znaleźć się na stole?
– Najwygodniej będzie postawić na smaczne i proste przekąski – mówi Wiktor Kowalski, ekspert Dan Cake. - Ciekawym elementem menu będą minikanapeczki z chleba tostowego. Nadajmy im nietuzinkowy kształt, wykorzystując do tego wykrawacze, które pozostały nam po wycinaniu świątecznych pierniczków. Sylwestrowe gwiazdki chlebowe z pastą pomarańczową i delikatnym pasztetem z pewnością zaskoczą gości. Alternatywą może być pasta z kremowym serkiem i dodatkiem kolorowego pieprzu, niewielki kawałek łososia oraz gałązka koperku na szczycie – dodaje Wiktor Kowalski.
Aby urozmaicić formę podania ulubionej sałatki, można przełożyć ją na tartaletki do nadzień słonych i przystroić listkiem bazylii. Takie finger foods z pewnością przypadną do gustu każdemu, a nam pozwolą nie martwić się organizowaniem większej ilości talerzy i późniejsze zmywanie.