Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie tacy "dzicy"

Rafał Zgorzelski
Studenci UMK opowiedzieli nam o swoim uczestnictwie w kulturze. Puenta: obserwacje prof. Brauna z amerykańskiego uniwersytetu.

     Alicja, studentka IV roku historii UMK: - Wbrew licealnym przewidywaniom, studia nie przyczyniły się do mojego wszechstronnego rozwoju. Owszem chodzę do teatru, czy na koncerty muzyki klasycznej, ale za to mniej czytam i z mniejszą niż kilka lat temu przyjemnością. Czas wypełniają mi zajęcia, przygotowanie się do egzaminów oraz zaliczeń. Muszę jednak przyznać, że studia wpłynęły na rozwój moich zainteresowań kulturalnych. Często odwiedzam muzea, wystawy i wynika to z własnych zainteresowań, a nie z faktu, iż została zorganizowana wycieczka klasowa.
     Joanna Gnyp, studentka II roku stosunków międzynarodowych oraz I roku marketingu i zarządzania: - Dzięki temu, że dane mi jest studiować w Toruniu, w którego murach życie kulturalne tętni niezależnie od pory roku, mogę zawsze wybrać coś dla siebie. Oprócz wypraw do kina lub teatru uczestniczę w przedsięwzięciach Domu Muz i koncertach organizowanych przez klub Od Nowa.
     Emilia Niewiarowska, studentka III roku ekonomii: - Interesującą propozycję oferuje klub Od Nowa, poczynając od koncertów muzyki niezależnej, poprzez festiwale teatralne i filmowe. Ciekawą inicjatywą jest dla mnie przegląd kina niezależnego organizowany przez Dom Muz.__
     **_Krzysztof Krajnik, student IV roku stosunków międzynarodowych i anglistyki: - _Mój związek z kulturą jest uzależniony od stanu portfela, ponieważ wyjście do kina lub teatru, to koszt biletów razy dwa, gdyż płacę także za osobę towarzyszącą. Ostatnio widziałem "Powrót króla" i było warto wybrać się na ten film. W weekend odbył się w Domu Muz festiwal filmów z darmowym wstępem, co bardzo popieram. Ogólnie w Toruniu dzieje się całkiem sporo i zapewne można, o ile ktoś tego chce, się "ukulturalnić".

     Paweł, student IV roku historii: - Czytam wiele książek o tematyce historycznej i piłkarskiej. Na pójście do teatru jakoś nigdy nie miałem ochoty. Niedawno natomiast oglądałem sztukę Juliusza Machulskiego w teatrze telewizji. Był to głośny i kontrowersyjny spektakl - "19 południk" z Andrzejem Grabowskim w roli głównej. Jeśli chodzi o kino, to ze względów finansowych bywam w nim rzadko. Sporo filmów oglądam za to na komputerze, czasem w tv. Lubię zwiedzać różne wystawy, muzea i galerie, zwłaszcza gdy jestem w innym mieście.
     Prof. Kazimierz Braun, pracownik naukowy Uniwersytetu Stanu Nowy Jork (USA): - Badania wskazują, że spektrum rozrywek amerykańskich studentów jest bardzo ubogie. Sprowadzają się one do wypraw do pobliskich barów, gdzie pije się piwo, tańczy i podrywa dziewczyny. Zresztą te same zachowania, obejmujące alkohol i seks, zdają się dominować w domach akademickich i na wynajmowanych przez studentów kwaterach. Na wszystkich uczelniach działają przeróżne kluby, stowarzyszenia, organizacje i korporacje, które starają się manifestować swoją obecność poprzez np. wydawanie gazet i czasopism. Każda uczelnia produkuje swoje własne dzieła: wydziały teatralne przygotowują przedstawienia, wydziały muzyczne organizują koncerty, a wydziały sztuki prowadzą galerie, które stoją zazwyczaj na dobrym poziomie artystycznym.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska