https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nieodpowiedzialna decyzja?

not. (ado)
We wtorkowym wydaniu opisaliśmy sprawę kierowcy rypińskiego PKS, który pod koniec stycznia odszedł z pracy za incydent związany z prowadzeniem po pijanemu, a od wtorku znów prowadzi autobusy. Dziś opinie Czytelników.

     Przypomnijmy: dyrektor PKS Lipno, któremu podlega placówka terenowa w Rypinie, Andrzej Niewiadomski tłumaczy, że dał mężczyźnie szansę i na siebie bierze ostateczną odpowiedzialność za ewentualne wypadki. Większość Czytelników nie rozumie takiej argumentacji.
     Dzwoniła kobieta: - Chciałam podziękować za artykuł i pogratulować trafności podejścia. Sprawa jest bardzo poważna. Dziwi mnie, że dyrektor przedsiębiorstwa, które świadczy usługi dla ludzi, w tym dla dzieci, jest tak pobłażliwy w stosunku do osoby mającej problemy z alkoholem. Przecież do szkół dojeżdża bardzo wielu uczniów, co będzie, jak zdarzy się wypadek? Rozumiałabym ewentualnie danie szansy komuś, kto rok już się leczy, ale niecałe dwa miesiące? Przecież prawdopodobieństwo tego, że się złamie i sięgnie do kieliszka jest bardzo duże.
     _Inny głos: - _Dyrektor Niewiadomski chyba nie wie, co to znaczy nałóg. Bo inaczej trudno mi zrozumieć jego nieodpowiedzialną decyzję.
     _Ktoś był za rozwiązaniem, jakie zastosował dyr Niewiadomski: - _Nie można wrzucać wszystkich do jednego kotła i przylepiać na stałe etykietkę pijaka. Każdy może się zmienić, chcieć poprawić. Trzeba dać szansę. Jak nie skorzysta, to jego sprawa.

     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska