https://pomorska.pl
reklama

„Niepewność. Zakochany Mickiewicz”. Zderzenie młodości z dorosłością. Dlaczego warto obejrzeć film o młodym Adamie Mickiewiczu?

Materiał informacyjny TVP
Do kin właśnie trafił od dawna oczekiwany film inspirowany młodzieńczą miłością Adama Mickiewicza pt. „Niepewność. Zakochany Mickiewicz”. Poznajcie szczegóły produkcji.

Mickiewicz w końcu w kinach

Chociaż trudno w to uwierzyć, do tej pory nie powstał żaden film fabularny poświęcony historii Adama Mickiewicza. „Niepewność. Zakochany Mickiewicz” zmienia ten stan rzeczy, a przy okazji jest powrotem do kina dla Waldemara Szarka, który przed laty święcił triumfy jako czołowy twórca filmów młodzieżowych. I widać, że ten sznyt ciągle w nim żyje. Jeszcze mocniej z kolei jest widoczna fascynacja twórcy „Mów mi Rockefeller” postacią Adama Mickiewicza. Jak w rozmowie z serwisem Telemagazyn.pl przyznał aktor Adrian Zaremba, który na ekranie wciela się w postać Michała Wereszczaka:

Waldek ma gigantyczną wiedzę na temat Mickiewicza i lat 20. XIX wieku. Włącznie z tym, w którym roku wprowadzono rozporek w spodniach męskich, a w którym go jeszcze nie było. Zna każdy szczegół.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Waldemar Szarek o kulisach produkcji

Zapytaliśmy Waldemara Szarka o proces powstawania filmu „Niepewność. Zakochany Mickiewicz”. Prace nad całą produkcją trwały już od wielu lat, a współautorką scenariusza jest córka reżysera, Zuzanna Szarek. Jak powiedział nam autor:

Gdy tylko udało mi się dostać pieniądze na ten film, od razu go nakręciłem. Pierwsze pięć stron scenariusza miałem już napisane 25 lat temu. Później była przerwa trwająca 15 lat, a następnie zacząłem dopracowywać ten pomysł, szlifować scenariusz, męczyć się, bo to nie jest prosta materia. Wyzwaniem było wybranie z życiorysu Mickiewicza takich pięciu bądź sześciu dni, które można by sportretować. Bo tak naprawdę niewiele o nich wiadomo. W trzech listach są tylko opisy, że na miejscu były gruszki, jabłka i było fajnie. Dlatego historię można było stworzyć tylko opierając się o charaktery bohaterów: Mickiewicza, Zana, Maryli, Franciszki i Michała.

Zakochany wieszcz

„Niepewność. Zakochany Mickiewicz” to tak naprawdę opowieść o zderzeniu młodości z dorosłością. Gdy poznajemy Adama Mickiewicza, to poza początkującym poetą, widzimy w nim przede wszystkim czarusia, który za punkt honoru bierze sobie zdobycie każdej dziewczyny, na widok której w jego oku pojawia się błysk. Tyle tylko, że na jego drodze staje piękna Maryla, która zdecydowanie wymyka się wszelkim kategoriom kobiecości, które do tej pory przyszły wieszcz miał okazję poznać.

Maryla nie jest zalotną kobietką; to właściwie ostatnie określenie, jakiego można by użyć w jej kierunku. Filmowa Maryla to pewna siebie dziewczyna, która zamierza żyć po swojemu. Nie chce być jedynie ozdobą u boku przystojnego i bogatego pana, zamierza się kształcić i żyć pełnią życia, nawet jeżeli będzie oznaczało to konflikt z rodziną oraz ogólne zgorszenie. Maryla jeńców nie bierze.

W tej sytuacji musi odnaleźć się młody Mickiewicz, który jednocześnie nie tylko zabiega o serce swojej wybranki, ale też po raz pierwszy dobitnie staje oko w oko z dorosłością. Walka o Polskę oraz jej niepodległość coraz mocniej przestaje być pustym sloganem, a staje się rzeczywistością. W tych realiach, gdzie dodatkowo różne opcje polityczne chcą ugrać swoje, młody Adam Mickiewicz musi wybrać słuszną drogę. Każdy z wyborów będzie miał swoje konsekwencje.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Doskonała obsada

Ta historia może poruszyć, bo na ekranie malują ją ludzie, którzy zostali naprawdę dobrze dobrani. Nikodem Rozbicki, właścicie już od momentu ogłoszenia, że to właśnie on zagra główną rolę w „Niepewności”, jawi się jako Adam Mickiewicz. Młody gwiazdor ma odpowiednią aparycję i udanie bawi się swoim dotychczasowym emploi, bo polska kinematografia już zdążyła z niego uczynić ekranowego zawadiakę i uwodziciela. Tymczasem tutaj ma szansę dodać do swojej roli odrobiny tytułowej „Niepewności”.

Jednak widowisko kradnie Aleksandra Piotrowska. Urodzona w 1998 roku aktorka to absolutne odkrycie „Niepewności”; zawłaszcza dla siebie każdą scenę, w której się pojawia. Urodzona Maryla, która żongluje całą paletą emocji, dając widzom jednocześnie krnąbrną, jak i nieco zagubioną dziewczynę, która w tym męskim świecie stara się wygospodarować dla siebie kawałek wolności. Sama Aleksandra Piotrowska tak mówi o swojej kreacji:

Maryla jest, mam nadzieję, różnoraka, wielopłaszczyznowa, niejednoznaczna, w jakiś sposób jest postacią tragiczną w tym filmie. Początkowo jest mocno zaczepna, co może niektórych zastanawiać, czemu tak bardzo, ale myślę, że człowiek, który jest uciśniony przez jakieś okoliczności zewnętrzne, jest taki hop do przodu, uchodzi za pewnego siebie, a tak naprawdę w głębi czuje się mocno ściśnięty.

Dorzućcie do tego przepiękne zdjęcia, których autorem jest Bartosz Piotrowski oraz scenografię, którą wykonała Magda Widelska, i otrzymacie swojego rodzaju baśń, która przeniesie was w głąb trudnej, mocno skomplikowanej historii Polski, gdzie beztroska jest tylko pozorna i wszystkim przyjdzie dorosnąć szybciej niż się spodziewali.

Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska