Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niespodzianka! Wykreślili Romana Jasiakiewicza z listy do Sejmu

Maciej Myga
Wykreślili Romana Jasiakiewicza z listy do Sejmu.
Wykreślili Romana Jasiakiewicza z listy do Sejmu. Paweł Starnawski/Andrzej Muszyński
Roman Jasiakiewicz poza listą Zjednoczonej Lewicy do Sejmu. Część działaczy twierdzi, że był zagrożeniem dla "jedynki" z Warszawy.

Niespodzianka podczas przedstawiania listy bydgoskich kandydatów do Sejmu przez zarząd wojewódzki SLD. Nie znalazł się na niej zgłoszony przez OPZZ Roman Jasiakiewicz. Zamiast ośmiu nazwisk wymieniono siedem. Listę otwiera "spadochroniarz" - Krzysztof Gawkowski, sekretarz generalny SLD z Warszawy.

Więcej wiadomości z Bydgoszczy na www.pomorska.pl/bydgoszcz.

- To dla mnie wielkie zaskoczenie - mówi Zdzisław Tylicki z OPZZ, który razem z Haraldem Matuszewskim, szefem rady wojewódzkiej zjednoczenia rekomendował Jasiakiewicza. - Moim zdaniem Bydgoszcz powinien reprezentować na "jedynce" właśnie ktoś stąd, Roman Jasiakiewicz czy np. Anna Mackiewicz. Wyborcy mają do nich zaufanie, znają ich osiągnięcia. Roman Jasiakiewicz powinien znaleźć się na tej liście. To człowiek zasłużony i oddany miastu.
Inni działacze, choć anonimowo, nie zostawiają jednak suchej nitki na zarządzie SLD. - Postąpili wbrew wcześniejszych ustaleń, bo na liście miało znaleźć się osiem nazwisk, a nie siedem - mówi przedstawiciel jednego z kół. - Na pewno nie jest to działanie na korzyść partii, choć zdajemy sobie sprawę z tego, że decyzja zapadła nie w Bydgoszczy, a w Warszawie. Takie zachowanie będzie miało swoje konsekwencje.

Krystian Łuczak, przewodniczący rady wojewódzkiej SLD, zwraca uwagę, że na liście są inni bydgoszczanie, a wobec Romana Jasiakiewicza partia ma inne plany. - Chcemy panu Jasiakiewiczowi zaproponować start do Senatu - tłumaczy Łuczak. - Potrzebny jest nam senator z Bydgoszczy. To nie może być tak, że miasto i okręg reprezentuje ktoś z Tucholi, a jego jedyną zasługą jest organizowanie koncertów z balkonu, choćby najsłynniejszego.

W Senacie lokuje Jasiakiewicza także europoseł Janusz Zemke. - Uważam, że Roman Jasiakiewicz ma szanse na zdobycie mandatu. Nie chcę jednak oceniać, czy decyzja zarządu była dobra czy zła.

Ale Roman Jasiakiewicz twierdzi, że Łuczak proponował mu już start do Senatu. - Dwa tygodnie temu. I odmówiłem, więc daremne trudy, choć będę we wtorek rozmawiał z panem przewodniczącym, bo prosił mnie o rozmowę.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska