Zobacz wideo: Duże zmiany w prawie drogowym od czerwca 2021 roku!
15 kwietnia został ogłoszony przetarg na wybór wykonawcy, który przeprowadzi prace naprawcze na Moście Uniwersyteckim w Bydgoszczy. Zła wiadomość jest taka, że - jak informuje Tomasz Okoński, rzecznik zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy, remont może potrwać nawet około roku.
Remont bydgoskiego mostu 300 dni?!
- ZDMiKP zakłada, że prace te można będzie wykonać w ciągu 180 dni, lecz w związku z zauważalnymi ryzykami w tak nietypowym przedsięwzięciu, dopuszcza się realizację w dużo dłuższym, bo nawet 300 dniowym terminie. Jednakże termin ten będzie w przetargu wysoko punktowany i firmy, które zadeklarują najkrótszy - otrzymując maksymalną liczbę punktów - będą musiały bardzo wnikliwie ocenić wszelkie ryzyka i być przekonane, że tak trudne zadanie da się bez kłopotu tak szybko wykonać uważa Tomasz Okoński z ZDMiKP.
Przy okazji system monitoringu mostu ma zostać zmodernizowany, bo obecny ma 8 lat. Osprzęt ma być wymieniony na nowocześniejszy , ma się pojawić stałe łącze światłowodowe do transmisji danych, a na wantach i węzłach - zainstalowane nowe czujniki.
Prace będzie można realizować dopiero po wykonaniu tymczasowych podpór pod mostem, opracowaniu dokumentacji technicznej oraz innych zabiegach technicznych związanych np. z odciążeniem całej konstrukcji mostu.
NIK na razie nie skontroluje
O jej wszczęcie wystąpili radni Prawa i Sprawiedliwości. Najwyższa Izba Kontroli w odpowiedzi na pismo Jarosława Wenderlicha, szefa klubu radnych PiS, zaznacza jednak, że zasygnalizowane we wniosku zagadnienia będą rozpatrywane w związku z planowaniem kolejnych zadań.
Najwyższa Izba Kontroli argumentuje, że ma na razie inny plan kontroli, a włączenie sprawy mostu zostanie "wzięte pod uwagę w procesach analitycznych".
Z kolei do Prokuratury Krajowej trafił wniosek radnych PiS o objęcie nadzorem śledztwa w sprawie bydgoskiego mostu.
A bulwary zamknięte i ścieżki brak
Zamknięcie Mostu Uniwersyteckiego nie jest jedynie kłopotem kierowców. Ze wzglądów bezpieczeństwa zamknięto bulwar pod mostem. Razem z nim - ścieżkę rowerową.
- Proszę o wyznaczenie pasów rowerowych w ciągu ulicy Toruńskiej od ronda Toruńskiego do ronda Bernardyńskiego - postuluje Wojciech Bulanda, bydgoski radny KO. - Zamknięcie odcinka bulwarów znajdującego się pod Mostem Uniwersyteckim przerwało jeden z głównych ciągów rowerowych w mieście przebiegającego na osi wschód-zachód, będącego dla mieszkańców ważnym ciągiem komunikacji rowerowej przy dojazdach do pracy, szkoły oraz w drodze na zakupy.
Bulanda zwraca uwagę, że utrzymywanie takiego stanu wpływa negatywnie ma promocje alternatywnego środka transportu, jakim jest rower i przekreśla wysiłki miasta w promocji tego środka transportu.
Okazuje się, że miasto problem widzi.
- Na posiedzeniu zespołu ds. polityki rowerowej miasta 9 stycznia przekazano, że ZDMiKP przeanalizuje możliwość wprowadzenia pasów ruchu dla rowerów na ul. Toruńskiej i na kolejnym posiedzeniu przedstawi stosowne informacje - zaznacza Mirosław Kozłowicz, zastępca prezydenta Bydgoszczy ds. komunikacji.
