"Szulerzy" grają tradycyjnego, dobrego bluesa z domieszką rock'n'rolla i soul. Są dobrze znani polskim fanom tego gatunku muzycznego. Często koncertują. Z ogromną łatwością nawiązują kontakt z publicznością.
Nowy głos
Ich znakiem rozpoznawczym są własne kompozycje z polskimi tekstami i kobiecym głosem. Na początku 2008 roku, w trakcie przygotowań nad materiałem do nowej płyty, z zespołem pożegnała się Aleksandra Więtczak, dotychczasowa wokalistka. Szulerzy zaczęli na gwałt poszukiwać jej następczyni.
Dzięki informacjom w "Pomorskiej" do zespołu trafiła Małgorzata Kaczmarek z Gniewkowa. Szybko stała się jego integralną częścią. Słychać to na najnowszej płycie Szulerów pt. "Koniec tygodnia". Nie tylko na niej śpiewa. Napisała też kilka niezwykle kobiecych tekstów.
Premiera 13 grudnia
Zespół nagrał płytę w ciągu siedmiu wrześniowych dni w Electric Eye Studio w Szubinie. Znalazły się na niej kompozycje autorstwa Marcina Szulkowskiego, wybitnego gitarzysty z Inowrocławia. Na perkusji gra jego brat Miłosz, na basie - Marcin Pluskota, a na harmonijce ustnej - Łukasz Rumpel. Gościnnie na płycie pojawili się: Bartek Szopiński (piano, Hammond) i Henryk Szopiński (akordeon).
Płyta nie trafi do sklepów. Otrzymają ją prenumeratorzy kwartalnika "Twój Blues". Członkowie grupy tłumaczą, że w ten sposób chcą dotrzeć do tych fanów bluesa rozrzuconych po Polsce, do których jeszcze nie mieli okazji trafić. Płytę można również zamówić dzwoniąc pod nr tel. 602-582-783.
13 grudnia o godz. 20.00 Szulerów będzie można usłyszeć na żywo w bydgoskim "Węgliszku".