Nowe kino w Toruniu. "Tumult" na Rynku Nowomiejskim

"Młyn i Krzyż", reż. Lech Majewski

W najnowszym filmie Lecha Majewskiego na oczach widzów ożywiony zostaje obraz "Droga Krzyżowa" Pietera Bruegla. Dzięki nowoczesnym technologiom reżyser pokazuje losy 12 postaci z obrazu. Realizacja filmu trwała trzy lata i wymagała niezwykłej cierpliwości i wyobraźni. Występują m.in. Rutger Hauer, Michael York i Charlotte Rampling.

W dawnym zborze ewangelickim na Rynku Nowomiejskim powstaje Kino Tumult, które od kwietnia rozpocznie regularną działalność repertuarową. Jaki będzie miało charakter? - Nie chcemy żadnej komercji, żadnego mainstreamu - mówi Łukasz Rynkowski z Fundacji "Tumult". - Nie będziemy powielać propozycji multipleksów. Stawiamy na ambitne, mądre filmy, głównie europejskie, połączone ze spotkaniami z twórcami. Będziemy reprezentować styl, jakiego nie ma żadne toruńskie kino.
Gość ze świata filmu ma pojawiać się przy Rynku Nowomiejskim przynajmniej raz w miesiącu.

W zabytkowym wnętrzu

Dużą atrakcją dla widzów będzie pewnie sam budynek, w którym zagości X muza, czyli dawna świątynia ewangelicka zbudowana w XIX na miejscu ratusza Nowego Miasta Torunia. Kino zajmie 350 m kw. Seanse będzie mogło oglądać 96 widzów.

Podczas innych wydarzeń, które również są w planie, "Tumult" pomieści nawet 500 gości. - Chcemy, by w naszym kinie odbywały się także wernisaże, wystawy m.in. rzeźby i rysunku oraz koncerty i spektakle teatralne - zapowiada Rynkowski. - Mobilna widownia umożliwi nam dostosowanie przestrzeni do przedsięwzięć o rozmaitym charakterze.

Będzie profesjonalnie?

W Fundacji "Tumult" zapewniają, że warunki, w jakich będzie można oglądać filmy przy Rynku Nowomiejskim, nikogo nie powinny rozczarować. - Jako organizatorzy festiwalu PLUS Camerimage nie możemy pozwolić sobie na tandetę - zapewnia Rynkowski. -Za dźwięk odpowiada firma, która zajmuje się tym w pełni zawodowo. Długo przygotowywaliśmy sprzęt - projektory, ekran. To żadna sztuka kupić kino domowe i zaprosić ludzi na film. My jednak podeszliśmy do sprawy profesjonalnie. Ma być perfekcyjnie.

Adaptacja dawnego zboru ewangelickiego do nowych funkcji była poważnym wyzwaniem przede wszystkim dla akustyków. Jakie są efekty ich pracy? Dowiemy się już w piątek podczas otwarcia.
Impreza będzie mieć dwie odsłony. O godz. 18 odbędzie się zamknięta część oficjalna połączona z projekcją filmu "Miss Kicki". O godz. 20.15 Kino "Tumult" będzie mogła odwiedzić już szeroka publiczność. Na pierwszy wieczór działalności zaplanowano seans filmu "Młyn i krzyż" Lecha Majewskiego. Sam reżyser będzie zresztą gościem kina w sobotę. Spotka się z widzami po pokazie o godz. 18.

Bilety do Kina "Tumult" będą kosztować 10 zł (ulgowy) i 12 zł (normalny).

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport