Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O inności anglosaskich kryminalów...

(ak)
Książka trafiła na listy bestsellerów
Książka trafiła na listy bestsellerów (ak)
Kiedy już zmęczą Was psychologiczne zawiłości i ponurości skandynawskich kryminałów, można sięgnąć po przygody przyciężkawej mieszanki Colombo z Jackie Chanem.

Modne ostatnio stały się skandynawskie kryminały.Wpadło mi ostatnio kilka w ręce. Rzeczywiście trudno się oderwać.

Ale to w końcu kryminał, nie jest zatem dziwne, że od pierwszego zdania, w którym często poznajemy denata, chcemy wiedzieć, kto, jak i dlaczego zawiązał pętlę na jego szyi, albo wbił mu w serce nóż… 12 razy. To akurat nie są przykłady książek, które przeczytałam.

Mogłyby być. Morderstwa są zabójczo do siebie podobne niezależnie od tego, czy sprawca dopuszcza się ich na moskiewskiej ulicy, w sztokholmskiej kamienicy, czy też w nowojorskim apartamentowcu. To detektyw może być w skandynawskim kryminale charakterystyczny. Samotnik z ponurą przeszłością, która dopada go przy kolejnych sprawach, albo ponurak z samotną przeszłością, która plącze się z rozwiązywaną sprawą.

Całkiem niezłe te skandynawskie kryminały. Ale kiedy po kilku z nich w ręce wpadł mi 100-procentowo anglosaski bohater, poczułam się jakbym zmieniła strefę klimatyczną z ponurej zimowej północy, na słoneczną wyspę na Karaibach. To czysta metafora. Bo akcja "Jutro możesz zniknąć" brytyjskiego pisarza mieszkającego w USA Lee Childsa toczy się w Nowym Jorku. Tyle że wydarzenia są pozbawione ciężaru osobistych, psychologicznych trosk Jacka Reachera.

Jack Reacher to bohater 15 thrillerów Lee Childsa (tak naprawdę pisarz nazywa się Jim Grant) jest zwolnionym do cywila w wieku 37 lat żandarmem wojskowym. Superbohater mający swoje za uszami.

Wysoki, trochę przyciężkawy, nieokrzesany, a jednak bystry jak Colombo i sprawny jak Jakie Chan.

Jadąc nocą w metrze zauważa kobietę, która spełnia prawie wszystkie kryteria z izraelskiej listy behawioralnych wskazówek pozwalających na rozpoznanie zamachowca-samobójcy. Kobieta jednak... a nie, nie napiszę. Nie będę psuła zabawy. Poza tym, że superbohater jest takim okropnie amerykańskim superbohaterem, to jedno mi się w tej książce spodobało, coś, o czym chyba zapominają autorzy skandynawskich kryminałów. W "Jutro możesz zniknąć" od samego początku nie wiem, dlaczego, kto i jak. Autor bezczelnie zmusza mnie do przebrnięcia przez całą powieść. Ale nie żałuję :)

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska