Co rusz zmienia się ich pozycja w naszym rankingu. Raz mają więcej głosów negatywnych, za chwilę ich zwolennicy doprowadzają do odwrotnej sytuacji i więcej jest głosów na "tak".
- Podoba mi się ten wasz plebiscyt - mówi Mariusz Kleczko, mieszkaniec powiatu brodni-ckiego.
- Widać, że ludzie interesują się tym, co dzieje się w lokalnej polityce. Nawet jeśli nie ślą sms-ów, to dyskutują o wynikach konkursu. A to już coś. Wiadomo, że przy urnie dwa razy się zastanowią zanim wybiorą przyszłego wójta, czy burmistrza - sugeruje nasz rozmówca.
Zamykając to wydanie "Pomorskiej" sytuacja z głosami wyglądała następująco:
Alina Kopiczyńska, która do tej pory cieszyła się wyłącznie poparciem odnotowała pierwsze ujemne noty.
Znaczne ruchy można było zaobserwować w głosowaniu na Annę Małkiewicz (ponad 60 proc. głosów na "nie"), Mieczysława Jętczaka i Roberta Stańko - obaj panowie mieli większość głosów negatywnych.
Tylko ujemne odnotowałEdward Łukaszewski. Poparcie - 100-procentowe mieli nadal:Zofia Andrzejewska, Wojciech Rakowski,Szymon Zalewski, Wiesław Biegański.
Na cenzurkę czekają: Waldemar Gęsicki, Kazimierz Konicz, Kazimierz Tomaszewski i Roman Trąpczyński.
Jak wyniki wyglądają dziś? Zajrzyjcie na www.pomorska.pl w zakładkę oceń władzę i sprawdźcie.