Gminny Ośrodek Kultury, Promocji i Rekreacji w Warlubiu rozgościł się przy ul. Bąkowskiej 12, w budynku po remizie strażackiej. To tam, 20 lat temu, działał warlu-bski dom kultury. - Nie mieszkałem wówczas w Warlubiu, więc trudno mi powiedzieć, dlaczego ówczesna władza zrezygnowała z ośrodka. Mogę się tylko domyślać, że z oszczędności - gdyba Jan Stępień, dyrektor GOKPiR w Warlubiu.
Rzesza sponsorów
Niewykluczone, że 20 lat ciszy w kulturze sprawiło, że teraz mieszkańcy Warlubia bardziej angażują się w jej krzewienie. Zauważył to pan Stępień. - Tylko dzięki ludziom dobrej woli udało się nam zorganizować całodobowe ferie dla 51 dzieci. Wypoczywają w Szkole Podstawowej w Lipinkach - opowiada. - Za sześć dni, z pełnym wyżywieniem, zapłacili tylko 60 zł. Udało się to dzięki firmie Jagr oraz Przedsiębiorstwu Budowy Dróg i Mostów ze Świecia. Pomógł też Zakład Pie-karniczo-Ciastkarski, ZHP, Urząd Gminy, Zakłady Mięsne Gzella i Nove oraz Gminna Spółdzielnia Samopomoc Chłopska w Nowem. Nie mogę pominąć osób prywatnych: Mirosławy Barszczewskiej z Wielkiego Komorska i Teresy Rułki z Bzowa, a także pracowników szkoły w Lipinkach. Wszystkim, należą się wielkie podziękowania!
Maślano-śmietanowo
Ośrodek kultury w Warlubiu dopiero się rozkręca. Plany mają jednak znakomite. Niewykluczone, że zainteresują także mieszkańców spoza gminy Warlubie. - W lipcu planujemy urządzić festiwal masła, bo Warlubie kojarzy się z masłem. Poza tym, imprezy związane z jadłem świetnie się udają. Nasza będzie maślano-śmietanowa z odrobiną chleba - zdradza Stępień.
Ośrodek wyda też "Wiadomości Warlubskie". - Może zajmie się nimi w przyszłości grupa młodych dziennikarzy z ośrodka? - zastanawia się dyrektor. - Chętnych do pracy z nami jest wielu. Mamy już instruktorów od informatyki, muzyki, aerobiku i turystyki. Wreszcie się dzieje!