https://pomorska.pl
reklama

Odszedł Tomasz Malinowski. Żegnaj, Przyjacielu!

m
W wieku 62 lat zmarł Tomasz Malinowski - dziennikarz, publicysta, wielki pasjonat sportu. Nasz Przyjaciel.

Z "Gazetą Pomorską" związany był nieprzerwanie, od 1977 roku. Swoją przygodę z dziennikarstwem zaczynał w dziale ekonomicznym. Jednak zawsze ciągnęło Go do sportu, a przede wszystkim piłki nożnej. Trafił więc do działu sportowego, gdzie terminował u swoich wielkich mistrzów Zbigniewa Urbanyi i Zbigniewa Smolińskiego. Potem przejął od nich stery. W ostatnich latach przekazał je nam - swoim wychowankom.

Jego wielkim marzeniem było stworzenie działu złożonego z prawdziwych pasjonatów sportu, takich jak On. I to mu się udało. Szefem był wymagającym, sprawiedliwym. A z grona najbliższych współpracowników stworzył nie tylko dział, ale - przede wszystkim - grupę oddanych przyjaciół.

Był dziennikarzem "starej daty" - w najlepszym tych słów znaczeniu. Językowy purysta, nie znosił bylejakości, zakochany przede wszystkim w piłce nożnej.

Jego wiedza i pasja wykraczały daleko poza dziennikarskie obowiązki. Kolejne pokolenia dziennikarzy sportowych "Gazety Pomorskiej" uczył nie tylko rzetelnego opisywania faktów, ale też szacunku dla czytelnika i wysiłku sportowca.

Nie pracował zza biurka. Obecność na stadionach czy w halach to była esencja Jego pracy. W niej relacjonował wiele imprez - od wydarzeń na lokalnych boiskach najniższych lig, aż po te najważniejsze: igrzyska olimpijskie w Sydney czy mistrzostwa świata w piłce nożnej w Niemczech.

Z miłością do piłki nożnej konkurować mogła tylko rodzina - żona Kasia, syn Kuba, ukochane wnuczki. O nich mógł opowiadać godzinami.

Swój czas wolny lubił również poświęcać na sport. Był kierownikiem drużyny do lat 10 Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, która zdobyła mistrzostwo Polski tej kategorii wiekowej.

Ostatnio wydał książkę - "Rozmowy nieoczywiste", cykl wywiadów ze znanymi ludźmi - pasjonatami futbolu. Dochód z niej oddał potrzebującym.

Przez ostatnie lata sam zmagał się z ciężką chorobą. Walczył do końca.
Tomku, będzie nam Ciebie bardzo brakowało.

27 stycznia (sobota), na Cmentarzu Parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy (Ludwikowo) pożegnamy Tomasza Malinowskiego. Ceremonia rozpocznie się o godzinie 12.45. Wcześniej - o godzinie 7.30, w kościele przy Placu Wolności w Bydgoszczy odbędzie się msza święta w intencji zmarłego.
W imieniu najbliższej rodziny śp. Tomasza Malinowskiego, prosimy, by na pogrzeb nie przynosić kwiatów i wiązanek. Zamiast tego rodzina prosi o przekazanie datków na Dom Sue Ryder w Bydgoszczy - na ceremonii będą obecne dwie wolontariuszki tego hospicjum, którym można będzie przekazać datki.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jolanta Solińska
Tomku,
dużo lat minęło od czasów licealnych.
Często jednak wracałeś w wspomnieniach.
Dzisiaj nie mówię „żegnaj” bo głęboko w to wierzę, że „kiedyś” zobaczymy się tam gdzie Ty- Tomku już dzisiaj znalazłeś spokój wieczny.
Jola Solińska- Perini
M
Maciej Sergot

Zegnam Ciebie Tomku - pozostaniesz w mojej pamięci jako nie tylko jako wspaniały dziennikarz sportowy ale przede wszystkim jako człowiek z charakterem o szerokich zainteresowaniach sportowych piszących nie tylko o piłce nożnej .Nie rzadko  wspólnie przeżywaliśmy dramatyczne mecze superligi tenisa stołowego na hali Gwiazdy - a potem twoje sprawozdania na papierze były bardzo ciekawe i pouczające dla niektórych decydentów od kasy miejskiej na sport kwalifikowany . Będzie Ciebie brakowało na ul Bronikowskiego 45 - ale z pamięci nikt ciebie nie wygumkuje Spoczywaj w pokoju  

M
Maciej Sergot

Zegnam Ciebie Tomku - pozostaniesz w mojej pamięci jako nie tylko jako wspaniały dziennikarz sportowy ale przede wszystkim jako człowiek z charakterem o szerokich zainteresowaniach sportowych piszących nie tylko o piłce nożnej .Nie rzadko  wspólnie przeżywaliśmy dramatyczne mecze superligi tenisa stołowego na hali Gwiazdy - a potem twoje sprawozdania na papierze były bardzo ciekawe i pouczające dla niektórych decydentów od kasy miejskiej na sport kwalifikowany . Będzie Ciebie brakowało na ul Bronikowskiego 45 - ale z pamięci nikt ciebie nie wygumkuje Spoczywaj w pokoju  

S
STOLAREK

Trzymaj sie Tomaszu, :-(

M
Marek Wawrzynowski

Wielka szkoda, świetny facet, z ciekawym spojrzeniem i własnym zdaniem, spotykaliśmy się regularnie na meczach kadry, sporo przegadaliśmy, będzie go brakowało. Spoczywaj w pokoju Tomek!

L
Lech Kamiński

Tomek spoczywaj w spokoju .

 
R
RF

Kolejny z Tych bydgoskich dziennikarzy, którzy odeszli przedwcześnie.

Z nimi odchodzi w niebyt dziennikarskie rzetelne rzemiosło, którego następców nie ma już kto uczyć.

Mistrzowie odchodzą, pozostaje pustka....

Taki świat....

Żegnaj Tomku

 

P
Piotr

Bardzo smutna wiadomość.Duża strata dla środowiska sportowego.Bardzo go ceniłem i szanowałem, był to dziennikarz, z którym również dorastałem najpierw jako zawodnik, później działacz a po drodze dziesiątki godzin rozmów o piłce i nawet popełniłem parę felietonów za namową Tomka.

Będę miał Cię zawsze w pamięci - Piotr Burlikowski

 

M
MP

Ciepły, mądry człowiek, wielki pasjonat futbolu i fachowiec jakich dziś niewielu. Bardzo cierpliwy wobec adeptów dziennikarstwa, spokojnie udzielający rad i wskazówek. Odeszła bardzo ważna postać dla bydgoskiego sportu. Będzie Pana brakowało, Panie Tomku :(.

 

(olo)

Smutna, bardzo smutna informacja. Panie Tomku, teraz już tylko tak mogę powiedzieć DZIĘKUJĘ za pierwsze szlify w tym trudnym, aczkolwiek przynoszącym nam wszystkim frajdę, zawodzie. Żałuję, że już nie zamienimy chociaż kilku zdań na meczach Chojniczanki...

 

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska