Wybory prezydenckie 2010
Odwiedź nasz serwis - Wybory prezydenckie 2010
E-wydanie Gazety Pomorskiej
E-wydanie Gazety Pomorskiej
Nie możesz kupić papierowego wydania naszej gazety? Teraz możesz dowiedzieć się, co dzieje się w twoim regionie, kraju i świecie także czytając e-wydanie "Pomorskiej KLIKNIJ TUTAJ
Późnym wieczorem Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki ze wszystkich komisji obwodowych w województwie kujawsko-pomorskim. Można się już uważnie przyjrzeć, jak głosowaliśmy, gdzie kto zwyciężył, a gdzie przepadł z kretesem. I jak to się ma do wyników w I turze sprzed pięciu lat.
Oficjalne wyniki w województwie przedstawiają się następująco:
Jarosław Kaczyński 28,73 proc.
Bronisław Komorowski 45,82 proc.
Grzegorz Napieralski 17,30 proc.
Przypomnijmy, jak to było po I turze pięć lat temu:
Donald Tusk - 32,76 proc.
Andrzej Lepper - 20,76 proc.
Lech Kaczyński - 27,77 proc.
Marek Borowski -13,83 proc.
Komu daliśmy krzyżyk
Uwaga
Opinie po I turze wyborów, szczegółową mapę z liczbą głosów a także więcej informacji o głosowaniu w naszym regionie znajdziecie tylko w papierowym wtorkowym wydaniu Gazety Pomorskiej.
Pięć lat temu w I turze Lech Kaczyński wygrał w Mogilnie, Trzemesznie, Łysomicach, Lubiczu, Obrowie, Koronowie, Lipnie (miasto) i Brusach. W niedzielę Jarosław Kaczyński spośród tych miast zwycięstwem może pochwalić się jedynie w pomorskich Brusach.
Z drugiej strony Jarosław Kaczyński (PiS) zdobył przewagę głosów w większej liczbie gmin niż jego brat pięć lat temu, ale to dlatego, że wówczas pojedynek odbył się na linii Tusk - Lepper. Większość z gmin, w których przed laty wygrał Lepper, teraz postawiła na Komorowskiego.
Choć powiaty: włocławski, rypiński, radziejowski, lipnowski niemal w całości zgodnie poparły Jarosława Kaczyńskiego.
Kaczyński kontra Kaczyński
Jarosław Kaczyński wygrał w 49 gminach regionu (44 kujawsko-pomorskie), w jednej (Rogóźno) podzielił zwycięstwo z Bronisławem Komorowskim. Obaj dostali tam 33,58 proc. głosów.
Czasami jednak zwycięstwo jest minimalne. W gminie Zakrzewo Kaczyński dostał 31,70 proc., Komorowski 31,48 proc. W Choceniu Komorowski przegrał 32,31 do 32,66 proc.
Kandydat PiS w czterech gminach dostał ponad 50 proc. głosów (Skrwilno 54,72 proc., Izbica Kuj. 50,25 proc., Rogowo k. Rypina 50,22 proc., Grodziczno 50,02 proc.
Mocniejsza Platforma
Kiedy się spojrzy na mapę widać, że Bronisław Komorowski (PO) wygrał w znacznie większej liczbie gmin, niż udało się to Donaldowi Tuskowi.
Ponad połowę ważnych głosów zebrał w dziewięciu gminach i trzech z dużych miast:
Osielsko 55,97 proc.,
Wąbrzeźno (miasto) 55,20 proc.,
Nowe 53,84 proc.,
Grudziądz 52,93 proc.,
Świecie 52,77 proc.,
Chojnice 52,51 proc.,
Białe Błota 51,65 proc.,
Barcin 51,46 proc.,
Solec Kuj. 51,33 proc.,
Toruń 50,82 proc.,
Chełmno (miasto) 50,37 proc.,
Bydgoszcz 50,05 proc.
Łakomy kąsek po Napieralskim
Gdzie najlepiej, gdzie najgorzej
Frekwencja
najwyższa: Ciechocinek - 66,67 proc.
najniższa: Wielgie 37,06 proc.
Najwięcej głosów
Jarosław Kaczyński: Skrwilno 54,72 proc.
Bronisław Komorowski: Osielsko 55,97
Najmniej głosów
Jarosław Kaczyński: Barcin 21,01 proc.
Bronisław Komorowski: Izbica Kujawska 20,85 proc.
Najlepsze wyniki
Grzegorz Napieralski: Bądkowo 24,92 proc.
Waldemar Pawlak: Świedziebnia 14,74 proc.
Andrzej Lepper: Topólka 7,69 proc.
Nie do pominięcia są wyniki, jakie w regionie dostał Grzegorz Napieralski, kandydat lewicy.
To nie tylko blisko 25 proc. w gminie Bądkowo. Prócz tego w 29 gminach zebrał powyżej 20 proc. ważnych głosów, w Brześciu Kujawskim - 24,05 proc. Jest więc o co powalczyć, bo te głosy w drugiej turze dla jednego z kandydatów okażą się na wagę zwycięstwa.
Napieralski w 20 gminach dostał poniżej 15 proc., co i tak jest często wynikiem lepszym niż w kraju. Co ciekawe, w utożsamianym z lewicą Włocławku dostał 19,71 proc,. głosów, za to w Inowrocławiu - ponad 21 proc.
Lepper w mateczniku
Nie sposób też nie zauważyć wyników Andrzeja Leppera i Waldemara Pawlaka. 4-5 proc., a nawet większe poparcie pojawiało się w wielu gminach dawnego województwa włocławskiego.
W byłym bydgoskim dla wyborców niemal nie istnieli.
Chciało nam się pójść
Ciechocinek nie pozwolił odebrać sobie palmy pierwszeństwa. 66,76 proc. - to gminny rekord.
W ponad 40 gminach regionu do urn pofatygowała się ponad połowa uprawnionych. Tylko w siedmiu mniej niż 40 proc. mieszkańców, którzy mogli głosować zdecydowało się zrobić użytek ze swego prawa.
* Opinie po I turze wyborów, szczegółową mapę z liczbą głosów a także więcej informacji o głosowaniu w naszym regionie znajdziecie tylko w papierowym wtorkowym wydaniu Gazety Pomorskiej.
Udostępnij