Do zdarzenia doszło z 8 na 9 maja w godzinach nocnych na ulicy Wiślanej we Włocławku.
- Policjanci patrolując ten rejon zauważyli kobietę z obrażeniami głowy. Do czasu przyjazdu wezwanej załogi ratownictwa medycznego udzielali jej pomocy i ustalali okoliczności zdarzenia. Z wstępnych ustaleń wynikało, że kilka minut wcześniej idąc ulicą Wiślaną poczuła od tyłu silne pchnięcie, które spowodowało jej upadek. Sprawcy wykorzystali ten moment i po zabraniu torebki uciekli - relacjonuje st. sierż. Tomasz Tomaszewski z włocławskiej policji.
Policjanci ustalili, że czynu tego mogli dokonać dwaj mieszkańcy Włocławka. 39-latek trafił do policyjnej celi, a jego 16-letni syn trafił - do policyjnej izby dziecka. Odzyskano torebkę z dokumentami.
39-latek usłyszał zarzut rozboju, za który może mu grozić kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Natomiast sprawą nieletniego zajmie się sąd rodzinny.
