Olimpia/Unia pokonała Energę/Manekina w derby regionu. Znów jest liderem

Chińczyk Wang Chen ( z lewej) pokonał tym razem lidera grudziądzan Huanga Sheng Shenga

OLIMPIA/UNIA - ENERGA MANEKIN 3:1
OLIMPIA/UNIA: Such, Kolarek, Huang Sheng Sheng
ENERGA/MANEKIN: Wang Chen
Wyniki: Huang Sheng Sheng - Wang Chen 0:3, Such - Dyjas 3:0, Kolarek - Kulpa 3:1, Huang Sheng Sheng - Dyjas 3:2 (8,-10,-13,12,6)

Drużyna Olimpii/Unii była zdecydowanym faworytem , jako że przewodzi od dłuższego czasu w Superlidze, a ekipa z Torunia jest na przedostatnim miejscu. Jednak goście zagrali bez najmniejszych kompleksów, ambitnie i napędzili stracha miejscowym.

Ostro zaczęli zawodnicy z Torunia. Pierwszy pojedynek wygrał Chińczyk Wang Chen, pokonując lidera grudziądzan Huanga Sheng Shenga 3:0! Była konsternacja, gdyż panowała opinia, iż Chen ostatnio obniżył loty. W Grudziądzu nie było tego widać. Energa objęła prowadzenie 1:0.

Such odwrócił losy meczu

Ekipa Energi/Manekina zagrała ładny mecz, jednak w Grudziądzu poległa. Od lewej: Wang Chen, Konrad Kulpa, Jakub Dyjas
(fot. Maryla Rzeszut)

Kapitan Olimpii/Unii Bartosz Such wziął sprawy w swoje ręce i odprawił od stołu Jakub Dyjasa wygrywając 3:0. Przy stanie meczu 1:1 przystąpił do walki trzeci z grudziądzan - Tomislav Kolarek. Uporał się z Konradem Kulpą i na prowadzenie 2:1 wyszli grudziądzanie

Niesamowitą wakę stoczyli następnie Huang i Dyjas.Zawodnik z Torunia był bardzo blisko pokonania Tajwańczyka, który co prawda wygrał pierwszy set do 8, ale następne dwa przegrał na przewagi do 10 i 13. W 4. secie Dyjas prowadził już 7:2! Huang Sheng Sheng nie rezygnował, zaczął odrabiać straty. Doprowadził do 8:8, później prowadził 11:10, ale wyrównana gra toczyła się dalej, bo Dyjas nie kapitulował. Wreszcie gdy Huang prowdził 13:12, kolejną piłkę sędzia zaliczył tenisiście z Grudziądza, z czym nie bardzo chciał się pogodzić Dyjas. Miał Huanga niemal "na widelcu", ale w ostatniej chwili, Tajwańczyk, dzięki zimnej krwi, wybronił się i już w 5. secie pilnował przewagi do końca.

Olimpia/Unia wygrała derby po cięższej walce, niż przypuszczano. Mecz mógł się kibicom podobać. Grudziądzanie znów są liderami w tabeli Superligi Wschodzący Białystok.

Drużynę Olimpii/Unii prowadził Piotr Szafranek, a gości - Grzegorz Adamiak, którzy są szwagrami (ich żony to siostry)