Oni nie dostali się do Rady Miejskiej Inowrocławia. Najwięksi przegrani [TOP15]
(dan)
W ostatnich wyborach samorządowych uzyskali bardzo dobre wyniki, często wyższe od swoich kolegów i koleżanek, którzy do rady miejskiej się dostali. Polegli przez metodę d'Honta, która premiuje silniejsze ugrupowania lub ich koledzy z wygranej listy uzyskali nieznacznie lepsze wyniki. Warto podkreślić, że Jarosławowi Kopciowi wystarczyło 206 głosów, żeby dostać się do rady, Waldemarowi Kwiatkowskiemu - 209, Grzegorzowi Pińskiemu - 223, Waldemarowi Wąśniewskiemy - 250, Elżbiecie Jardanowskiej - 276, Jackowi Bętkowskiemu - 277, a Damianowi Polakowi - 355. Na kolejnych slajdach lista największych przegranych wyborów samorządowych w Inowrocławiu >>>>
W ostatnich wyborach samorządowych uzyskali bardzo dobre wyniki, często wyższe od swoich kolegów i koleżanek, którzy do rady miejskiej się dostali.