MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oskary 2016. Transmisja w tv i internecie [STREAM już w NOCY]

Joanna Pluta
Joanna Pluta
Tylko do tych, którzy są na czasie, albo których role były najbardziej efektowne. Czy zatem Leonardo DiCaprio ma w tym roku wreszcie szansę na statuetkę? Przekonamy się w weekend.
Tylko do tych, którzy są na czasie, albo których role były najbardziej efektowne. Czy zatem Leonardo DiCaprio ma w tym roku wreszcie szansę na statuetkę? Przekonamy się w weekend. Joel Ryan
Tylko do tych, którzy są na czasie, albo których role były najbardziej efektowne. Czy zatem Leonardo DiCaprio ma w tym roku wreszcie szansę na statuetkę? Przekonamy się w weekend.

A zatem jak to jest? Sama statuetka jest najważniejsza, czy może największy blichtr spływa z nominacji? Zdania są podzielone, choć mówi się, że dla prawdziwych artystów ważniejsza jest sama nominacja, bo ma największą wartość. Jest bowiem przyznawana przez środowisko. A chyba nie ma nic lepszego, niż usłyszeć od innego operatora, że zrobiło się kawał dobrej roboty, albo od uznanego reżysera, że prezentowany film to majstersztyk. Nominacje w linii prostej przekładają się także na pieniądze - to genialna reklama, czyli więcej osób w kinie, większe wpływy z reklam itd. Sama nagroda to wisienka na torcie.

Oscary 2016 ONLINE. Gdzie oglądać transmisję w TV? [stream na żywo, live]

Tylko czy aby na pewno każdemu artyście wystarczy nominacja? Chyba nie, wystarczy spojrzeć na przykład Leonardo DiCaprio. To już jego piąta nominacja, wszyscy wskazują go zatem na faworyta tegorocznej gali, jeśli chodzi o najlepszą rolę męską. Urodzony w Kalifornii aktor w tym roku ma szansę na Oscara za rolę w „Zjawie” w reżyserii Alejandro Gonzáleza Iñárritu. I niestety - to moja subiektywna ocena - wydaje mi się, że akurat za „Zjawę” statuetka mu się nie należy. Film można nazwać dziełem sztuki, Iñárritu pokazuje, jak bardzo świadomym jest reżyserem, jakich dobrych wyborów potrafi dokonać, o bezbłędnym warsztacie już nie wspominając. Nic zatem dziwnego, że jego obraz zebrał w tym roku najwięcej, bo aż dwanaście nominacji.

Wracając jednak do DiCaprio i mając w pamięci 19-letniego wówczas aktora przyćmiewającego kolegów na planie w „Co gryzie Gilberta Grape’a”, jego rola w „Zjawie” wydaje się być zaledwie dobra.

Oscary 2016 ONLINE. Doda: Dałabym Oscara Leonardowi DiCaprio nawet za "Titanica" [wideo]

Wtedy, choć sprawił, że nawet sam Johnny Depp, aktor już z pewnym dorobkiem, był mało zauważalny w filmie, DiCaprio musiał się obejść smakiem. Na nominacji się skończyło. Mówi się ponoć, że Amerykańska Akademia niezbyt przepada za nagradzaniem samorodnych nastoletnich talentów. Może na fakt, że DiCaprio był przez tyle lat traktowany przez Akademię po macoszemu, ma wpływ łatka smagłego, słodkiego amanta, która po „Titanicu” została mu przyczepiona? Ale przecież Leo szybko udowodnił, że ma do zaoferowania o wiele więcej niż ładną twarz, która porywa niewieście serca w każdym wieku. „Chłopięcy świat”, „Całkowite zaćmienie”, „Romeo i Julia”, „Pokój Marvina”, „Złap mnie, jeśli potrafisz”, czy wreszcie „Infiltracja” i „Wilk z Wall Street” to filmy, w których Leo pokazywał, na co go stać. „Zjawa” w tym zestawieniu może przepaść. Ale skoro tyle osób mówi, że Leo jest tegorocznym pewniakiem, to najprawdopodobniej on zgarnie niemal czterokilogramowego Oscara. Bo pewniakiem jest również to, że od kilku lat decyzje kapituły Akademii są bardzo przewidywalne.

No właśnie, kto do niej należy? W jej skład wchodzi - uwaga! - grubo ponad sześć tysięcy ludzi związanych z kinem. Jej przewodniczącą od 2013 roku jest Cheryl Boone Isaacs. Jak można się dostać do grona Akademii? To niełatwe. Trzeba zostać poleconym przez któregoś z członków kapituły, albo zostać wskazanym za wybitne osiągnięcia. Jeśli jednak raz zostanie się wciągniętym w szeregi Akademii, członkostwo zachowuje się dożywotnio. Badanie przeprowadzone w 2012 roku przez „Los Angeles Times” na pięciu tysiącach członków kapituły wskazało, że osoby wchodzące w jej skład to aż w 94 procentach biali, a ponad trzy czwarte tej grupy stanowią mężczyźni. W dodatku średnia wieku członków Akademii wynosi ponad 60 lat. Może właśnie w wyniku takiego rozkładu sił przy okazji tegorocznej, 88. już edycji Oscarów wybuchł skandal, tzw. Oscar So White, czyli Oscary tak bardzo białe. Chodzi o to, że nikt z nominowanych w tym roku aktorów i aktorek nie ma skóry koloru innego niż biały. Mówiąc najprościej Akademii zarzucano rasizm. Ta z kolei twierdzi, że po prostu w tym roku żaden z czarnoskórych artystów nie stworzył roli na miarę zdobycia statuetki.

Oscary 2016. Oto gwiazdy, które nigdy nie dostały Oscara [wideo]

Kto więc zdaniem Akademii zasłużył na Oscary? W kategorii najlepsza rola pierwszoplanowa męska oprócz Leo walczą Michael Fassbender za „Jobsa”, Matt Damon za rolę w „Marsjaninie”, Bryan Cranston za kreację w „Trumbo” (to niekwestionowana gwiazda bijącego swego czasu rekordy popularności serialu „Breaking Bad”) oraz Eddie Redmayne za „Dziewczynę z portretu”.

Wśród najlepszych aktorek pierwszoplanowych konkurują ze sobą Cate Blanchett („Carol”), Jennifer Lawrence za „Joy”, Brie Larson za rolę w „Pokoju”, Charlotte Rampling („45 lat”) oraz Saoirse Roman za „Brooklyn”. Jeśli chodzi o najlepsze filmy prócz „Zjawy” o Oscara walczą „Big short”, „Brooklyn”, „Mad Max” (moim zdaniem wart uwagi tylko ze względu na genialne zdjęcia), „Marsjanin”, „Most szpiegów”, „Pokój” i kontrowersyjny obraz „Spotlight”.

OSCARY 2016. Najlepszy film, najlepsza aktorka, najlepszy aktor [nominacje]

Niestety, w tym roku Polacy nie będą oglądali relacji rozdania statuetek obgryzając z przejęcia paznokcie. W ubiegłym takie emocje zapewniła nam „Ida”, która Oscara dostała. Tym razem wśród nieanglojęzycznych nominowanych filmów nie znalazła się żadna propozycja znad Wisły. Mamy jednak kilka wątków związanych z Polską, a nawet z regionem. Jedną z ról w nominowanym w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny „Synu Szawła” gra aktor pochodzący z Torunia Kamil Dobrowolski. Ale to nie wszystko.

Oscary 2016: nominowani, gdzie oglądać transmisję gali w TV? [stream na żywo, live]

Po raz kolejny okazuje się bowiem, że te filmy, które święcą triumfy podczas odbywającego się w Bydgo szczy Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych Camerimage, potem jadą na galę Oscarów. Tak jest i tym razem. „Most szpiegów” z Tomem Hanksem w roli głównej walczący o statuetkę w głównej kategorii był doskonale odebranym filmem otwarcia zeszłorocznego Camerimage. Złotą Żabę Camerimage 2015 dostał obraz „Carol” nominowany w sześciu kategoriach oskarowych. Brązową zaś „Syn Szawła”, który także ma kilka szans na statuetki. Kostiumografka Sandy Powell, która jesienią w Bydgoszczy odebrała nagrodę specjalną za szczególne dokonania w swojej dziedzinie, teraz ma szansę na dwie pozłacane figurki.

Długo by wymieniać. Kto i za co zostanie uhonorowany Oscarem w tym roku przekonamy się już w nocy z niedzieli na poniedziałek podczas transmisji gali z Dolby Theatre w Hollywood. Wiem, że są tacy, którzy specjalnie biorą w poniedziałek wolne, by nocą podziwiać reakcje nagrodzonych i kreacje gwiazd, które pojawią się na czerwonym dywanie. Pewnie liczą też na jakiś mały albo całkiem duży skandal. I na pewno nie zasną przed telewizorem, mimo że Hollywood to przecież fabryka snów.

Oscary 2016. Transmisja w Canal +
Transmisja gali rozdania Oscary 2016 będzie do obejrzenia na Canal+. Początek "Studia oscarowego", w nocy z 28 na 29 lutego, o godz. 1:55 w Canal+. Transmisję ceremonii przyznania Oscarów 2016 poprzedzi półgodzinna relacja sprzed Hollywood & Highland Center, gdzie odbędzie się uroczystość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska