OSP Komierowo po 50 latach dostała nowy wóz. Tak było na jego oficjalnym przekazaniu

Obecnie w Komierowie służy 20 strażaków ochotników. 14 z nich ma aktualne badania i szkolenia, co oznacza, że w każdej chwili mogą wyjechać do akcji. W jednostce jest też 6 kierowców z uprawnieniami do prowadzenia pojazdów gaśniczych. 7 lipca do OSP w Komierowie trafił fabrycznie nowy wóz bojowy. Społeczność, strażacy i władze gminne hucznie go wówczas powitały. Był to prezent na 75-lecie OSP Komierowo. Jest to pojazd marki Iveco, mogący zabrać do akcji 4 tysiące litrów wody. W komierowskim garażu zastąpił on Stara, który był pierwszym średnim samochodem w historii jednostki, pozyskany całkowicie ze środków braci strażackiej i darczyńców. Trafił on teraz do OSP Lutówko. Wóz z Lutówka był już bowiem mocno wysłużony i musiał zostać wycofany ze służby.

Radość w Komierowie z nowego pojazdu jest wielka. Po załatwieniu formalności i przeszkoleniu strażaków z obsługi nowego sprzętu, samochód wyjechał do akcji już po dwóch tygodniach służby. Nowy pojazd był bardzo wyczekiwany przez miejscowych strażaków, ponieważ jest on drugim, fabrycznie nowym, który w całej historii OSP Komierowo trafił do tej jednostki. Poprzednim nowym samochodem był Żuk z 1972 roku. Nowy nabytek otrzymał imię Janek na cześć prezesa jednostki.

- Przesiadamy się ze Stara 244 terenowego na uterenowione Iveco z napędem na cztery koła i silnikiem o mocy 320 koni. To tak, jakby przesiąść się z Malucha do Mercedesa - mówi Janusz Ancuta, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Komierowie.

W sobotę, 16 października, nowe Iveco zostało oficjalnie przekazane jednostce. Symbolicznego przekazania kluczy dokonali Jacek Kaczmarek, Kujawsko-Pomorski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu, posłanka Ewa Kozanecka i wiceburmistrz Sępólna Marek Zieńko. Pojazd został też poświęcony.

- To ważne wydarzenie dla całej społeczności – nie tylko dla druhów, ale dla całego powiatu sępoleńskiego i województwa, ponieważ, jeśli będzie trzeba, to w przyszłości pojedziecie nawet trochę dalej, gdy wstąpicie do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Mam nadzieję, że taki pojazd będzie „motorem” do wstąpienia w nasze szeregi młodzieżowych drużyn pożarniczych - powiedział komendant Jacek Kaczmarek.

Zobacz też: OSP z regionu otrzymały promesy.Wręczył je Komendant Główny Straży Pożarnej

Samochód kosztował nieco ponad milion złotych. Na jego zakup złożyły się:

• Ministerstwo Spraw i Wewnętrznych i Administracji - 400 tys. zł,
• Narodowy i Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska - 250 tys. zł,
• Gmina Sępólno Krajeńskie - 370 tys. zł.