Ostatnia droga

     Decyzja o dacie pogrzebu zapadła wczoraj podczas pierwszej przedpołudniowej kongregacji kardynałów.
     Nie zostanie pochowany w Polsce
     Na pierwszej po śmierci Ojca Świętego konferencji prasowej watykański rzecznik zapowiedział, że mszy żałobnej w piątek na placu św. Piotra przewodniczyć będzie dziekan Kolegium Kardynalskiego, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kardynał Joseph Ratzinger. Mszę celebrować będą wszyscy obecni w Rzymie kardynałowie oraz patriarchowie katolickich kościołów obrządku wschodniego. Bezpośrednio po mszy ciało zostanie złożone w podziemiach bazyliki watykańskiej.
     Joaquin Navarro-Valls, zapytany, dlaczego papież nie zostanie pochowany w Polsce, jak wcześniej wielokrotnie sugerowano, odparł: - Ponieważ nie wyraził takiej woli. Powiedział, że Jan Paweł II nie zostawił żadnego testamentu.
     Navarro-Valls poinformował, że w pierwszym posiedzeniu kongregacji wzięło udział 65 kardynałów. Złożyli oni na wstępie przysięgę na zachowanie przepisów zawartych w Konstytucji Apostolskiej "Universi Dominici Gregis" o wakacie Stolicy Apostolskiej i wyborze Biskupa Rzymskiego oraz na dotrzymanie tajemnicy.
     Kardynałowie nie ustalili jeszcze daty rozpoczęcia konklawe.
     Mary niosło dwunastu mężczyzn
     Ciało Jana Pawła II przeniesiono wczoraj przed 18.00 z Pałacu Apostolskiego do Bazyliki św. Piotra. W procesji z Sali Klementyńskiej przez plac św. Piotra przeszło kilkudziesięciu kardynałów oraz najbliżsi współpracownicy Jana Pawła II: arcybiskup Stanisław Dziwisz, ksiądz Mieczysław Mokrzycki, prefekt Domu Papieskiego arcybiskup James Harvey, prowadzące dom papieża polskie siostry sercanki, kamerdyner Angelo Gugel i osobisty lekarz Renato Buzzonetti. W bazylice liturgii słowa przewodniczył kamerling kardynał Eduardo Martinez Somalo. Wśród kardynałów nie było prymasa Józefa Glempa, który dzisiaj będzie przewodniczył w Warszawie mszy św. żałobnej.
     Zwłoki niosło na marach dwunastu mężczyzn. Trasa procesji prowadziła z Sali Klementyńskiej przez Prima Loggia, czyli pierwsze piętro Pałacu Apostolskiego, Salę Książęcą, Salę Królewską, piękną barokową klatkę schodową - Schody Królewskie, Spiżową Bramę, plac św. Piotra i główne wejście do bazyliki. Na placu procesja zatrzymała się na chwilę i ciało Jana Pawła II pokazano tysiącom wiernych. Zgodnie z włoskim zwyczajem, rozległy się wtedy brawa (dla Włochów oklaski są dowodem najwyższego szacunku), ludzie płakali.
     Ostatni hołd
     Mary złożono na katafalku, ustawionym nad grobem świętego Piotra. Następnie odprawiono krótką liturgię słowa, a kardynałowie i obecni w bazylice biskupi oddali ostatni hołd papieżowi. Niektórzy z nich całowali rąbek jego szat i buty.
     Po raz pierwszy w dziejach Watykanu przeprowadzono telewizyjną transmisję ceremonii przeniesienia zwłok papieża.
     Wierni mogli wejść do Bazyliki św. Piotra dopiero o 19.45. Do piątkowego poranka bazylika będzie otwarta dzień i noc, tylko w nocy z poniedziałku na wtorek przewidziano krótką przerwę od godz. 2.00-5.00.
     Władze Rzymu spodziewają się, że pogrzeb papieża ściągnie do stolicy Włoch od 4 do 5 milionów osób.
     Przyjadą na pogrzeb
     Gdy w Watykanie i Rzymie trwają przygotowania do największych w dziejach świata uroczystości pogrzebowych, swój udział w nich zapowiadają przedstawiciele najwyższych władz państwowych i religijnych z całego świata.
     Do Watykanu udają się prezydent Aleksander Kwaśniewski i premier Marek Belka, a także były prezydent Lech Wałęsa.
     Amerykańskiej delegacji będzie przewodził prezydent USA George W. Bush z małżonką. Zza oceanu przybędzie też sekretarz generalny ONZ Kofi Annan, dla którego zmarły Ojciec Święty był "niezmordowanym orędownikiem pokoju".
     Na uroczystości udaje się przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, który w Janie Pawle II "widział kogoś, kto wpłynął na zjednoczenie Europy i rozwój duchowości na świecie", kogoś, kto zasługuje na tytuł "ojca-założyciela zjednoczonej Europy". W oficjalnej delegacji KE znajdzie się również polska komisarz ds. regionalnych Danuta Huebner. Wśród przedstawicieli UE będzie też premier i minister finansów przewodniczącego obecnie Unii Luksemburga Jean-Claude Juncker.
     Do Watykanu pojedzie prezydent Niemiec Horst Koehler oraz kanclerz Gerhard Schroeder. Niewykluczone, że do Rzymu udadzą się także inni członkowie rządu, m.in. szef dyplomacji Joschka Fischer i minister spraw wewnętrznych Otto Schily.
     Wielką Brytanię będą reprezentowali premier Tony Blair i następca tronu książę Walii Karol. Z powodu wyznaczenia pogrzebu Jana Pawła II na piątek, zaplanowany na ten sam dzień ślub księcia Karola z Camillą Parker-Bowles przeniesiono na sobotę.
     Z Francji na pogrzeb jedzie prezydent Jacques Chirac, z Rosji - premier Michaił Fradkow.
     Przyjazd do Rzymu zapowiedzieli m.in. prezydent, premier i przewodniczący parlamentu Austrii: Heinz Fischer, Wolfgang Schuessel i Andreas Khol; król Hiszpanii Juan Carlos wraz z małżonką królową Sofią oraz premier tego kraju Jose Luis Rodriguez Zapatero.
     Restauratorzy zarabiają
     Korzystając z napływu do Rzymu rzeszy pielgrzymów, właściciele hoteli, kawiarni i restauracji sąsiadujących z placem św. Piotra podnieśli ceny - poinformowała włoska organizacja konsumencka Codacons.
     Z komunikatu organizacji wynika, że do podwyżek doszło w ostatnich godzinach. "To bardzo smutne" - napisała Codacons, apelując do władz o sankcje wobec nieuczciwych hotelarzy i restauratorów.