PRZEJDŹCIE DO GALERII, BY ZOBACZYĆ ZDJĘCIA Z WALENTYNKOWEGO TRAMWAJU!
Natalia Kaczmarek powiedziała „tak” Damianowi Nowakowi w imprezowym tramwaju walentynkowym. To były pierwsze takie oświadczyny w Łodzi.
Damian i Natalia chodzili razem już do przedszkola, ale z tego okresu w ogóle się nie pamiętają. Poznali się w gimnazjum. Zostali parą i są już razem siedem lat.
- To dobry moment, żeby się oświadczyć - mówi Damian.
Łodzianin od początku myślał o niezwykłej oprawie tego dnia. Myślał o oświadczeniu się na scenie kabaretowej, ale ostatecznie wybrał tramwaj.
O swoim pomyśle powiadomił MPK trzy tygodnie wcześniej. Dzięki temu obsługujący tramwaj członkowie Klubu Miłośników Starych Tramwajów dyskretnie zarezerwowali mu dwa miejsca siedzące. Natalia do końca niczego się nie spodziewała. Przyjmując pierścionek nie ukrywała wzruszenia.
- Najważniejsze, że powiedziała „tak” - cieszył się Damian.
W czwartek, 14 lutego, po Łodzi kursowały trzy walentynkowe tramwaje. Można było wybrać tramwaj imprezowy z muzyką dyskotekową lub romantyczny wagon N5 oraz tramwaj zwany "parówką". W ubiegłych latach zainteresowanie przejażdżką było tak duże, że MPK zwiększyło liczbę składów z jednego do trzech.
W Łodzi nie było za to zbyt wielu chętnych na walentynkowe śluby.
W dwóch łódzkich urzędach stanu cywilnego odbyło się tylko pięć takich uroczystości. Zdaniem urzędników zdecydował termin, bo walentynki wypadły w środku tygodnia.
Łodzianie chętnie odwiedzali restauracje i bary, które w odświętnych dekoracji oferowali spcejalne menu, wzbogacone afrodyzjakami.
W specyficzny sposób walentynki uczcili policjanci z łódzkiej drogówki. Na skrzyżowaniu ul. Dąbrowskiego i Lodowej łapali kierowców przekraczających prędkość. Nie zabrakło takich, którzy jechali 15 czy 20 km/godz. za szybko. Dostawali upomnienia i serduszka zapachowe z hasłem „Jak kocha to poczeka”.
Z różnych badań wynika, że walentynki w jakiś sposób obchodzi ponad połowa Polaków.